W pierwszym meczu preeliminacji MŚ kobiet 2013 reprezentacja Polski rozbiła na wyjeździe Włochy 32:11 (16:5). Tylko w początkowych minutach podopieczne Kima Rasmussena miały minimalne problemy z uznawanymi za outsiderki grupy gospodyniami, od stanu 4:4 na parkiecie niepodzielnie rządziły już tylko Biało-czerwone. W niedzielę nasz drużyna podejmie w Arenie Legionowo Białorusinki.
Spotkanie dość niespodziewanie rozpoczęło się od dwubramkowego prowadzenia Włoszek, Polki grały nerwowo, jakby nie za bardzo odpowiadała im rola zdecydowanych faworytek czwartkowego pojedynku. W 11. minucie Biało-czerwone miały szansę na doprowadzenie do remisu , jednak Kinga Grzyb nie zdołała pokonać bramkarki rywali z linii siedmiu metrów, na szczęście za chwilę zawodniczka Ruchu Chorzów zrehabilitowała się skutecznym atakiem ze skrzydła i było 4:4.
Od tego momentu nasza drużyna uspokoiła grę, poukładała obronę, zaczęła spokojnie konstruować akcje w ofensywie. Na efekty nie trzeba było długo czekać, trafienia kolejno Karoliny Kudłacz, dwa Aliny Wojtas z dystansu oraz bramka Patrycji Kulwińskiej z koła pozwoliły Polkom wypracować bezpieczną przewagę czterech goli (8:4).
Kim Rasmussen miał coraz mniej powodów do nerwowych reakcji przy linii bocznej boiska, jego podopieczne systematycznie punktowały rywalki. Dość powiedzieć, że do końca pierwszej połowy Włoszki zdołały jeszcze pokonać Izabelę Czarną ledwie dwukrotnie, co przy siedmiu bramkach Biało-czerwonych przyniosło do przerwy rezultat 6:15.
Druga odsłona to już absolutna dominacja reprezentantek Polski, na kwadrans przed końcem nasz zespół prowadził już 21:8 i mógł powoli zacząć już myśleć o niedzielnym starciu z Białorusinkami w Arenie Legionowo. Pochwalić trzeba całą polską drużynę, a w szczególności Wojtas, która w zasadzie nie myliła się zarówno z dystansu jak i z rzutów karnych.
Włoszki potwierdziły, że od piłki ręcznej na poważnym poziomie wciąż dzieli je daleki dystans. Ostatecznie reprezentacja Polski pokonała Włochy 32:11 i dzięki lepszej różnicy bramek wyprzedza Białoruś i plasuje się na pierwszym miejscu w tabeli grupy 3. Oby ta sytuacja utrzymała się do końca pierwszej fazy eliminacji do finałów MŚ Serbia 2013.
el. MŚ 2013 / grupa 3 /
WŁOCHY – POLSKA 32:11 (6:15)
WŁOCHY: Pruenster, Porini, Carini – Ganga 3, Niderwieser 2, Pocaterra 2, Costa 1, Fanton 1, Lenardon 1, Rotondo 1, Barani, Cappellaro, Guerra, Federspieler, Serafini, Silvestri.
POLSKA: Czarna, Gawlik – Byzdra 1, Jasinowska 2, Kocela 2, Koniuszaniec 2, Kudłacz 3, Kulwińska 1, Migała, Niedźwiedź 2, Grzyb 5, Repelewska 1, Siódmiak 2, Stachowska 1, Stasiak 1, Wojtas 9.
Sędziowali: Brkic – Jusufhodzic (Austria)
BIAŁORUŚ – LITWA 42:22 (22:13)
Tabela:
1. Polska 1 1-0-0 2 pkt. 32:11
2. Białoruś 1 1-0-0 2 pkt. 42:22
3. Litwa 1 0-0-1 0 pkt. 22:42
4. Włochy 1 0-0-1 0 pkt. 11:32