Wybrańcy Michaela Bieglera we wtorkowe przedpołudnie byli zwolnieni z zajęć na hali. W zamian zorganizowano im sesję zdjęciową. Po obiedzie przyszedł czas na analizę gry ekipy Holandii, a o godz. 17:30 mieli zaplanowany półtoragodzinny trening w Orlen Arenie.
– Oczywiście materiały, którymi dysponujemy na temat rywala są przestarzałe, gdyż skład Holandii bardzo się zmienił. Zawodnicy występujący w 1. Bundeslidze a także Bartek Konitz zrezygnowali z gry w reprezentacji. Jest dwóch czy trzech szybkich skrzydłowych grających w 2. Bundeslidze. Wszystko inne w tej drużynie jest praktycznie nowe – ocenił drugi trener Biało-czerwonych Jacek Będzikowski.
Asystent Bieglera zwrócił się z apelem do polskich kibiców: – Przyjdźcie na halę, dopingujcie nas i będzie wszystko ok.
Ostatni trening W Orlen Arenie polscy reprezentanci odbyli niemal równo 24 godziny przed walką o punkty. Zajęcia prowadził Sławomir Szmal. Później kadrowicze oddali się grze w piłkę nożną.
W przeddzień meczu z Holandią najbardziej zapracowanym zawodnikiem kadry był Przemysław Krajewski. Skrzydłowy Azotów Puławy skorzystał z zaproszenia i odbył wspólny trening z płockimi dziećmi w Gimnazjum nr 5.
Fot. Jakub Gucma
