Reprezentantki Polski w znakomitych nastrojach wróciły do Polski z Mohylewa. Nie mogło być jednak inaczej, skoro w rundzie prekwalifikacyjnej MŚ Biało-czerwone zanotowały komplet zwycięstw. Już 16 grudnia dowiemy się z kim Polki zmierzą się w fazie play-off walki o awans do finałów czempionatu globu 2013. – Tym razem liczymy na udane losowanie, na pewno chcielibyśmy uniknąć Rosjanek, Hiszpanek oraz Francuzek – podkreśla trener Antoni Parecki.
Kadrowiczki mimo zmęczenia były w doskonałych humorach /Fot. JG (4)
Nasza reprezentacja zameldowała się na warszawskim lotnisku Okęcie chwilę przed godziną 10:00. Zawodniczki i członkowie sztabu byli wyraźnie zmęczeni, ale ciężko się dziwić skoro za nimi ponad dwutygodniowe zgrupowanie, 4 spotkania, w tym dwa wyjazdowe oraz całonocna podróż powrotna z Białorusi.
– Na pewno odczuwamy trudy tych dwóch tygodni, ale cieszy nas, że w ładnym stylu awansowałyśmy do dalszych gier. Teraz pozostaje nam jedynie czekać na wieści z Belgradu, gdzie odbędzie się losowanie par play-off – mówi rozgrywająca Iwona Niedźwiedź.
W zgodnej opinii fachowców w rewanżu z Białorusinkami podopieczne Kima Rasmussena zaprezentowały się z bardzo dobrej strony. – Na pewno bardzo cieszy nas postawa dziewczyn w Mohylewie. Zagrały skoncentrowane, na równym poziomie przez cały mecz i kontrolowały przebieg boiskowych wydarzeń – relacjonuje z uśmiechem Parecki.
Reprezentacja Polski, wraz z trzema innymi drużynami z awansem z prekwalifikacji oraz czterema zespołami, które uplasują się na miejscach 13-16 na zakończenie rozpoczynających się jutro w Serbii mistrzostw Europy, trafi do drugiego koszyka podczas losowania par play-off. – Na pewno chcielibyśmy uniknąć spotkania z Francuzkami i Rosjankami, chyba także z Hiszpankami. Mogę obiecać że damy z siebie wszystko niezależnie od klasy rywalek, ale nie obrazimy się jeżeli teraz choć trochę dopisze nam szczęście – kończy Parecki.