Dla Arabii Saudyjskiej to już szósty występ w finałach MŚ, najlepsze w historii miejsce to 19. lokata wywalczona w 2003 roku. Szczerze mówiąc niewiele wiemy o rywalach, ale nie ma innej opcji niż nasze zwycięstwo – podkreślają Polacy. – Grając z waszą drużyną musimy koniecznie ograniczyć liczbę strat i niedokładnych zagrań, wtedy powinno być dobrze – rewanżuje się rozgrywający Hisham Alobaidi, autor pięciu trafień w meczu ze Słowenią.
Nenad Kljajic juz czeka na mecz z Polską /Fot. ZPRP (2)
– Mieliśmy dobrą pierwszą połowę przeciwko Słoweńcom, a to przecież zespół który ma w swoich szeregach wielu doświadczonych graczy. Po przerwie popełniliśmy jednak zbyt dużo błędów i dlatego ostatecznie przegraliśmy różnicą aż 10 goli (22:32) – mówi nam zawodnik.
Arabia Saudyjska to brązowy medalista, a zarazem gospodarz ubiegłorocznych Mistrzostw Azji. Trenerem zespołu jest Chorwat Nenad Kljajic, mistrz olimpijski z Atlanty z 1996 roku. Jego cel nadrzędny to wywalczenie kwalifikacji olimpijskiej do Igrzysk w Rio, które odbędą się za 3,5 roku. Byłby to dla tej drużyny pierwszy start w historii na tej najważniejszej imprezie sportowej.
Warto jeszcze zwrócić uwagę na obsadę bramki naszych dzisiejszych rywali. Mimo, że Manaf Alsaeed wyróżnia się wyraźną nadwagą nie przeszkodziło mu to w zdobyciu wyróżnienia zawodnika meczu ze Słowenią, kiedy to popisał się wieloma znakomitymi interwencjami.
Wszyscy saudyjscy gracze występują na co dzień w rodzimej lidze.
