We wtorek reprezentantki Polski miały w planach dwa treningi na pruszkowskiej hali „Znicz”. Atmosfera w kadrze dopisuje, choć wszystkie zawodniczki pracują w pocie czoła, aby wywalczyć miejsce w składzie na mecze przeciw Holenderkom. Z Pomarańczowymi zagramy nieopodal Arnhem, w piątek w Papendal, a w sobotę w Elderveld. Oba spotkania rozpoczną się o godzinie 20:00.
Trener Kim Rasmussen na pewno nie będzie mógł skorzystać z usług Iwony Niedzwiedź. Rozgrywająca Team Tvis Holstebro pod koniec ubiegłego tygodnia doznała urazu na treningu. – Lekko podkręcone kolano wyklucza ją z gry na okres około dwóch tygodni – tłumaczy lekarz kadry dr Rafał Markowski.
W środowy poranek Biało-czerwone trenować będą na siłowni, a późnym popołudniem ponownie na hali. Najprawdopodobniej po ostatnich zajęciach duński szkoleniowiec ogłosi nazwiska 18 zawodniczek, które zabierze na wyjazdowe mecze sparingowe.
Wieczorem kadrowiczki mają odpoczywać. Samolot do Amsterdamu startuje w czwartek o godzinie 06:20 rano, dlatego też wyjazd na lotnisko Okęcie zaplanowano już na 04:30.
/Fot. JG (6)