Mostbet to dynamicznie rozwijający się bukmacher, który zyskuje popularność w Polsce. Firma oferuje szeroką gamę zakładów sportowych, obejmujących nie tylko piłkę nożną, ale także koszykówkę, tenis, piłkę ręczną i wiele innych dyscyplin. Dzięki intuicyjnej platformie internetowej oraz aplikacji mobilnej, gracze mogą łatwo obstawiać mecze zarówno przed rozpoczęciem, jak i w trakcie ich trwania.

Dzięki licznym promocjom i bonusom, Mostbet przyciąga nowych użytkowników i zachęca do regularnego obstawiania. Gracze mogą liczyć na atrakcyjny bonus powitalny, który obejmuje procentowy dodatek do pierwszego depozytu oraz darmowe zakłady. Ponadto, firma organizuje różnorodne promocje, które pozwalają na uzyskanie dodatkowych korzyści w trakcie gry.

Mostbet kładzie duży nacisk na bezpieczeństwo transakcji oraz ochronę danych osobowych swoich użytkowników. Posiada licencję, która zapewnia legalność działania na polskim rynku. Firma stale rozwija swoją ofertę, wprowadzając nowe funkcje oraz usprawnienia, które umożliwiają jeszcze łatwiejsze korzystanie z usług bukmacherskich w Polsce.

Mostbet casino v Česku je oblíbené online kasino, které nabízí širokou škálu her, od slotů po stolní hry. S moderním designem a intuitivním rozhraním je ideální pro všechny hráče, kteří hledají vzrušení a kvalitní zábavu. Kasino také láká hráče různými bonusy a promoakcemi, které jsou skvělým způsobem, jak si zpříjemnit hru.

Díky aplikaci Mostbet casino mohou hráči snadno přistupovat k oblíbeným hrám i na svých mobilních zařízeních. Tato mobilní verze je optimalizována pro pohodlné hraní a nabízí všechny funkce, které jsou k dispozici na desktopové verzi. S jednoduchým vkladem a výběrem prostředků je hraní dostupné pro širokou veřejnost.

Mostbet casino dbá na bezpečnost svých uživatelů a nabízí šifrované transakce i ochranu osobních údajů. Díky tomu je hráčům zajištěno férové a bezpečné herní prostředí, což je pro každého důležité při online hraní.

6 kwietnia 2013

Zwycięstwo było blisko

Pierwszą porażkę zapisali na swoim koncie reprezentanci Polski. Po bardzo dobrym spotkaniu, które przez sporą część czasu kontrolowali, musieli uznać wyższość Duńczyków. Ze swojej postawy mogą być jednak zadowoleni. Już jutro ostatnie mecze turnieju, a rywalem Polaków będą Niemcy.

/ Fot. G.Trzpil (5)

Swoje drugie spotkanie turnieju Polacy zaczęli z „wysokiego C”. Szybko wyprowadzane akcje oraz dobrze układająca się gra zespołowa sprawiła, że po trzech minutach prowadzili 2:0. Na taki bieg wydarzeń nie pozwolili Duńczycy, którzy po dwóch kolejnych akcjach zdobyli bramkę na remis. Na kolejne trafienie kibice zgromadzeni w gdańskiej hali musieli czekać prawie pięć minut. Żadna z drużyn nie potrafiła bowiem przedrzeć się przez defensywę rywala oraz pokonać bramkarza.

Skuteczne akcje duńskich rozgrywających umożliwiły wyjście na dwie bramki przewagi, co poskutkowało przerwą w grze na żądanie Damiana Wleklaka. Ponownie, jak w poprzednim spotkaniu Norwegii z Niemcami, wynik nie był wysoki, a była to zasługa dobrej defensywy obu drużyn. Po powrocie na parkiet to Duńczycy mieli większe problemy, dzięki czemu gospodarze doprowadzili do kolejnego remisu, by chwilę później powrócić na prowadzenie (6:5; 19’).

 

Naszym reprezentantom nieco problemów sprawiała podwyższona obrona Duńczyków, mimo to nie pozwalali oni rywalom na przejęcie kontroli. Dzięki dobrej grze w przewadze Polacy odskoczyli na dwie bramki (9:7; 26’), a o czas poprosił szkoleniowiec rywali. Świetna gra Biało-czerwonych przyniosła im kolejne trafienia, w tym z kontrataku i dopiero na trzy minuty przed końcem Duńczycy doczekali się odpowiedzi w postaci swojej ósmej bramki (11:8). Ostatnie momenty pierwszej połowy to dość szybkie akcje, czego efektem był wynik 13:11 do przerwy.

 

Czterech minut potrzebowali Duńczycy, by doprowadzić do wyrównania. Akcję później faktem stało się ich prowadzenie (15:16; 35’). Polacy co prawda wyszli na 17:16, jednak dwa proste błędy momentalnie zemściły się i gdyby nie interwencja Krzysztofa Szczeciny, przewaga Duńczyków byłaby jeszcze wyższa. Nasi reprezentanci wykazali się determinacją i walką, nie dając rywalom szans na uwierzenie we własne możliwości. Po ładnej, indywidualnej akcji Piotra Chrapkowskiego, na tablicy w gdańskiej hali AWFiS ponownie widniał remis (20:20; 44’).

Polacy nie mieli większych problemów ze zdobyciem bramki. W tym okresie gry mankamentem wydawała się być obrona, przez co w 49. minucie rywale odskoczyli na 23:25. Biało-czerwoni zapisali na swoim koncie niewymuszone błędy, jednak nie wpłynęły w większym stopniu na wynik. Utrzymywała się bowiem minimalna przewaga duńskiej reprezentacji (26:27; 55’).

 

Gdy na nieco ponad minutę przed końcem kolejną bramkę zdobyli nasi rywale, mogło się wydawać, że wszystko jest już wyjaśnione. Nic bardziej mylnego, bowiem dobra akcja Polaków przyniosła 27 trafienie, chwilę później podopieczni Damiana Wleklaka zaliczyli przechwyt i wykorzystali kontratak (28:29). Do końca pozostało 21 sekund, a przy piłce byli Duńczycy. Niestety gospodarzom nie pomogła obrona „każdy swego”, bowiem nie zdołali oni dopilnować rywali i stracili kolejną bramkę.

Polska – Dania 28:30 (13:11)

Polska: Malcher, Szczecina – Kroczek 1, Chrapkowski 5, Krupa, Niewrzawa 3, Przybylski 2, Peret, Daćko 1, Pilitowski 2, Łangowski 3, Rogulski 1, Bartczak, Kostrzewa 1, Szyba 2, Gumiński 7.

Kary: 6 min.

Dania: Petersen, Cleverly – Eilert, Mads Christiansen 6, Thomsen, M.Larsen 4, Mortensen 6, M. Damgaard 2, P. Larsen 1, Nielsen,  Borm, A. Damgaard, Jakobsen, Morten Christiansen 3, Bagersted, Olsen 8.

Kary: 4 min.

Tabela po 2. dniu turnieju:

1. Dania      2   4 pkt.   59:54

2. Polska      2   2 pkt.   55:54

3. Niemcy     2   2 pkt.   53:54

4. Norwegia   2   0 pkt.   49:54

 

 

SKLEP KIBICA

Kup koszulkę reprezentacji

Pin It on Pinterest