W półfinałach PGNiG Superligi mężczyzn obyło się bez niespodzianek, Vive Targi Kielce i Orlen Wisła Płock dwukrotnie pokonały rywali z Puław i Kwidzyna. W sobotę sensacja była blisko, albowiem MMTS uległ „Nafciarzom” dopiero po dogrywce. Starcia w Kielcach nie miały w zasadzie żadnej historii, obie ekipy dzieliła różnica dwóch klas.
W dwóch meczach półfinałowych Rumun Valentin Ghionea zdobył 18 bramek /Fot. GT
Trener Krzysztof Kisiel komplementował Kwidzynian po obu spotkaniach w Orlen Arenie i ciężko mu się dziwić. Osłabiony kadrowo w porównaniu z poprzednim sezonem MMTS postawił Wicemistrzom Polski naprawdę twarde warunki. Losy pierwszego, niezwykle wyrównanego meczu, rozstrzygnęły się dopiero w doliczonym czasie gry. Wtedy sprawy w swoje ręce wzięli Marcin Wichary, który szalał między słupkami oraz Valentin Ghionea, który z kolei nie mylił się w ataku.
Następnego dnia nie było już takich emocji, choć MMTS długo starał się dotrzymać kroku faworytom. Jednak w 50. minucie przewaga Wiślaków wynosiła siedem trafień i było jasne, że takiego prowadzenia Płocczanie już nie zmarnują. Teraz czas na jeden, a może nawet dwa mecze w Kwidzynie. W przypadku dwóch zwycięstw MMTS-u, decydujące, piąte spotkanie zostanie rozegrane w Płocku.
Zupełnie inny przebieg miały oba mecze w Kielcach. Vive dwukrotnie wysoko wygrało, przy czym rozmiary sobotniej wygranej (49:21) mogły wpędzić graczy Azotów w głębokie kompleksy. W niedzielę było już nieco spokojniej, ale i tak zwycięstwo podopiecznych Bogdana Wenty nie było nawet przez chwilę zagrożone. W takiej sytuacji trudno spodziewać się, aby w Puławach odbyło się więcej niż jedno spotkanie.
Mecze półfinałowe – PGNiG Superliga (do trzech zwycięstw):
04.05:
Vive Targi Kielce – Azoty Puławy 49:21 (22:7)
Orlen Wisła Płock – MMTS Kwidzyn 45:40 (17:17, 37:37)
05.05:
Vive Targi Kielce – Azoty Puławy 39:23 (19:14)
Orlen Wisła Płock – MMTS Kwidzyn 34:30 (17:14)
Pozostałe spotkania:
PGNiG Superliga:
mecze o miejsca 5-8: 04-05.05
mecze o miejsca 9-12: 04-08.05
I liga mężczyzn: