15 maja 2013

Kadrowiczki trenują w Pruszkowie

Reprezentacja Polski kobiet w okrojonym składzie trenuje w Pruszkowie. Do swojej dyspozycji trener Kim Rasmussen ma jedenaście zawodniczek z pola oraz cztery bramkarki. – Dziewczyny odczuwają trudy sezonu, dlatego staramy się odpowiednio dobrać obciążenia – tłumaczy szkoleniowiec. Zgrupowanie zakończy się w piątek.

/Fot. JG (6)

Kadrowiczki spotkały się we wtorek, a po południu trenowały na miejscowej hali Znicza. Dziś rano ćwiczyły na siłowni, dopiero wieczorem ponownie popracują nad zagrywkami, rzutami i taktyką. Zresztą podobny scenariusz zaplanowano na czwartek, z tą różnicą, że rano zamiast siłowni czeka je trening biegowy. W piątek odbędą się już tylko zajęcia na hali.

– Widać, że zawodniczki są nieco poobijane, sezon dał się wszystkim we znaki, zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Teraz najważniejsze, aby dziewczyny odpoczęły, w miarę możliwości naładowały akumulatory, przed nami bowiem niezwykle istotne mecze przeciw Szwedkom, których stawką będzie awans do finałów MŚ – mówi Duńczyk.

Konsultacja w Pruszkowie stanowi bowiem pierwszy etap przygotowań do starć z reprezentacją Trzech Koron – 2 czerwca w Orebro i 8 czerwca w Elblągu. Ponownie kadrowiczki spotkają się w następny czwartek w Gdańsku, skąd udadzą się do Berlina na towarzyski mecz z Niemkami.

To będzie ostatni sprawdzian przed pojedynkami ze Szwecją, po powrocie z Niemiec „bazą wypadową” kadrowiczek będzie nadmorskie Cetniewo.

Rasmussena bardzo ucieszyła decyzja o przełożeniu meczów barażowych o miejsce w PGNiG Superlidze pomiędzy Ruchem Chorzów, a UKS PCM Kościerzyna, które odbędą się 18 i 22 maja. Oznacza to bowiem, że na zgrupowaniu w Gdańsku od początku z zespołem trenować będą skrzydłowe Kinga Grzyb i Monika Migała.