1 czerwca 2013

Bez miejsca na kalkulacje!

Wszystkie dziewczyny są w formie, jestem zadowolony z dzisiejszych zajęć, to był udany trening i co najważniejsze obyło się bez kontuzji, które ostatnio nas nie omijały – mówi Kim Rasmussen na dzień przed meczem ze Szwedkami. Trener polskiego zespołu szanse obu ekip na awans ocenia po równo.

/Fot. Archiwum

Jesteśmy dobrze przygotowani i wiemy o tym, atmosfera w zespole jest bardzo dobra. Uważam, że nie ustępujemy Szwedkom, szanse obu ekip oceniam na 50% – podkreśla Duńczyk.

Szkoleniowiec największy kłopot ma z obsadą prawego rozegrania. – Zazwyczaj na tej pozycji gra Iwona Niedźwiedź lub Małgorzata Stasiak, ewentualnie Kristina Repelewska, niestety wszystkie te zawodniczki wyeliminowały urazy – tłumaczy.

– Mamy Ewę Andrzejewską, ale nie byłoby rozsądne aby na tak młodą zawodniczkę zrzucać odpowiedzialność w tak ważnym meczu, dlatego sprawdzamy różne ustawienia i warianty, aby wybrać te najkorzystniejsze – podkreśla Rasmussen.

Zapytany o to jaki wynik uzna jutro za satysfakcjonujący, mówi bez zawahania: – W chwili obecnej nie powinniśmy się koncentrować na tym jaki rezultat będzie dla nas korzystny, tu nie ma miejsca na kalkulacje! Przede wszystkim chcemy wygrać to spotkanie, musimy grać i do ostatniej sekundy, a jestem przekonany, że będzie dobrze.

Kwestia awansu rozstrzygnie się zresztą w przyszłą sobotę w Elblągu, gdzie dojdzie do starcia rewanżowego. – Bardzo lubimy te halę, zawsze chętnie wracamy do Elbląga, miejscowi kibice są niesamowici i mam nadzieję, że ich doping pomoże nam w pokonaniu Skandynawek – kończy Kim Rasmussen.

SKLEP KIBICA

Kup koszulkę reprezentacji

Pin It on Pinterest