Po niezwykle emocjonującym spotkaniu półfinałowym Szwedki pokonały Dunki różnicą dwóch bramek, 30:28. Dzięki temu podopieczne Oli Manssona jako pierwsze zameldowały się w wielkim finale rozgrywanych w Gdańsku i Gdyni mistrzostw Europy juniorek.
Pierwsze akcje spotkania należały do Dunek, jednak po świetnym kontrataku Olivii Mellegard, na tablicy w gdyńskiej hali był remis (3:3; 5 min.). Zawodniczki obu drużyn prezentowały piłkę ręczną na wysokim poziomie. Kibice obserwowali ładne, zespołowe akcje, jak również skuteczne interwencje bramkarek, szczególnie Joumany Chaddad.
Gdy wydawało się, że Dunki narzuciły swój rytm gry, Szwedki wzięły się do odrabiania strat (6:6; 15 min.) i w 21. minucie, po bramce Julii Sandell, po raz pierwszy objęły prowadzenie (9:10). Podopieczne Fleminga Dama Larsena zaczęły popełniać błędy, dlatego też trener Danii poprosił o przerwę w grze. Ostatnie minuty pierwszej połowy to gra „bramka za bramkę”. Kontuzji doznała rozgrywająca Dunek, Sofie Langballe Flader, jednak nie zaburzyło to gry jej zespołu.
Drugą połowę lepiej rozpoczęły Szwedki, które już po czterech minutach prowadziły różnicą dwóch bramek (15:17). Przewaga byłaby jeszcze wyższa, jednak zapobiegła temu rozgrywająca świetne zawody Althea Rebecca Reinhardt. Jej skuteczne interwencje, w połączeniu ze szczelną obroną, pomogły powrócić Dunkom na prowadzenie (19:17; 42 min.).
Pięć minut później, przy stanie 21:19, o czas poprosił Ola Mansson. Jego rady przyniosły efekt, bowiem zaraz po powrocie na parkiet jego podopieczne doprowadziły do remisu. Po chwili prowadziły już różnicą dwóch bramek (24:26; 54 min.), jednak Dunki nie odpuszczały i po trafieniu Laerke Sofie Christiansen, na tablicy ponownie widniał remis (28:28; 57 min.).
Na półtorej minuty przed ostatnim gwizdkiem francuskiej pary sędziów, przy jednobramkowym prowadzeniu Szwedek, o czas poprosił trener Larsen. Szwedki były jednak nie do zatrzymania i po przechwycie zwiększyły swoją przewagę, zapewniając sobie awans do finału.
Warto dodać, że na obu meczach półfinałowych obecni byli prezes ZPRP Andrzej Kraśnicki oraz prezydent EHF Jean Brihault i sekretarz generalny europejskiej federacji Michael Wiederer.
Dania – Szwecja 28:30 (14:14)
Dania: Reinhardt, Vium – Boegelund 7, Baokhoej 1, Christiansen L. 8, Pytlick, Johansen, Kristiansen, Mikkelsen 1, Flader 1, Jakobsen, Christiansen O. 2, Lykkegaard, Hald 7, Nielsen, Pedersen 1.
MVP: Sara Trier Hald.
Szwecja: Chaddad, Hultborg – Reinhildsson 1, Ekenman-Fernis 7, Källhage, Hvenfelt 3, Olsson, Bardis, Mellegard 8, Johansson, Sarenbrant 2, Sandell 2, Rask, Bőrjesson, Blomstrand 6, Johansson 1.
MVP: Olivia Mellegard.
Karne: Dania – 1/1; Szwecja – 1/1.
Kary: Dania – 2 min. (Lykkegaard – 2 min.); Szwecja – 6 min. (Blomstrand – 4 min.; Johansson – 2 min.).
Sędziowali: Karim Gasmi oraz Raouf Gasmi (Francja).
Delegat EHF: Tapio Arponen (Finlandia).
Obserwator EHF: Panos Antoniou (Cypr).