Reprezentacja Polski kobiet przygotowuje się w Lublinie do meczu drugiej kolejki kwalifikacji ME 2014 przeciw Czeszkom. Biało-czerwone, w przerwie pomiędzy treningami, odwiedziły w lubelskim ratuszu gospodarza niedzielnego spotkania, prezydenta Miasta Krzysztofa Żuka.
Spotkanie przebiegło w bardzo przyjaznej atmosferze. Oprócz przedstawicieli kadrowiczek i sztabu szkoleniowego reprezentacji oraz pracowników miejskiego urzędu na spotkaniu zjawiło się też wielu dziennikarzy i fotoreporterów.
Jako pierwszy głos zabrał prezydent Żuk, który gorąco powitał wszystkie reprezentantki i przede wszystkim życzył im zwycięstwa w niedzielnym meczu.
– Lublin zawsze słynął z ogromnych tradycji w piłce ręcznej, zresztą jesteśmy miastem bardzo przyjaznym sportowi w ogóle. Widowiska sportowe na najwyższym światowym poziomie pomagają też zachęcić młodzież do większej aktywności fizycznej na czym również bardzo nam zależy.
Bardzo dziękuję prezesowi Związku Piłki Ręcznej w Polsce Andrzejowi Kraśnickiemu za to, że kobieca reprezentacja Polski po raz kolejny będzie miała okazję wystąpić przed lubelską publicznością. Mam też szczerą nadzieję, że tradycja tych występów będzie kontynuowana w przyszłości – podkreślił prezydent Żuk.
Za niezwykłe ciepłe przyjęcie w imieniu ZPRP podziękował Bogusław Trojan, członek Zarządu Związku, a zarazem prezes Lubelskiego Związku Piłki Ręcznej.
– Lublin to miasto, które kocha piłkę ręczną, co jego mieszkańcy niejednokrotnie już udowadniali podczas spotkań reprezentacji Polski oraz drużyn klubowych. Dlatego cieszymy się bardzo, że tutejsi kibice po raz kolejny będą mogli podziwiać w akcji najlepsze szczypiornistki w naszym kraju. Również dziękuję Panu Prezydentowi za niezwykle sprawną współpracę przy organizacji spotkania oraz przychylność dla naszej dyscypliny sportu – powiedział Trojan.
Na zakończenie kapitan drużyny narodowej Karolina Kudłacz wręczyła prezydentowi okolicznościowy prezent, którym był oczywiście koszulka polskiej reprezentacji z numerem jeden oraz nazwiskiem Żuk na plecach.
/Fot. GT (6)
