Mostbet to dynamicznie rozwijający się bukmacher, który zyskuje popularność w Polsce. Firma oferuje szeroką gamę zakładów sportowych, obejmujących nie tylko piłkę nożną, ale także koszykówkę, tenis, piłkę ręczną i wiele innych dyscyplin. Dzięki intuicyjnej platformie internetowej oraz aplikacji mobilnej, gracze mogą łatwo obstawiać mecze zarówno przed rozpoczęciem, jak i w trakcie ich trwania.

Dzięki licznym promocjom i bonusom, Mostbet przyciąga nowych użytkowników i zachęca do regularnego obstawiania. Gracze mogą liczyć na atrakcyjny bonus powitalny, który obejmuje procentowy dodatek do pierwszego depozytu oraz darmowe zakłady. Ponadto, firma organizuje różnorodne promocje, które pozwalają na uzyskanie dodatkowych korzyści w trakcie gry.

Mostbet kładzie duży nacisk na bezpieczeństwo transakcji oraz ochronę danych osobowych swoich użytkowników. Posiada licencję, która zapewnia legalność działania na polskim rynku. Firma stale rozwija swoją ofertę, wprowadzając nowe funkcje oraz usprawnienia, które umożliwiają jeszcze łatwiejsze korzystanie z usług bukmacherskich w Polsce.

Mostbet casino v Česku je oblíbené online kasino, které nabízí širokou škálu her, od slotů po stolní hry. S moderním designem a intuitivním rozhraním je ideální pro všechny hráče, kteří hledají vzrušení a kvalitní zábavu. Kasino také láká hráče různými bonusy a promoakcemi, které jsou skvělým způsobem, jak si zpříjemnit hru.

Díky aplikaci Mostbet casino mohou hráči snadno přistupovat k oblíbeným hrám i na svých mobilních zařízeních. Tato mobilní verze je optimalizována pro pohodlné hraní a nabízí všechny funkce, které jsou k dispozici na desktopové verzi. S jednoduchým vkladem a výběrem prostředků je hraní dostupné pro širokou veřejnost.

Mostbet casino dbá na bezpečnost svých uživatelů a nabízí šifrované transakce i ochranu osobních údajů. Díky tomu je hráčům zajištěno férové a bezpečné herní prostředí, což je pro každého důležité při online hraní.

6 lutego 2014

LM: Orlen Wisła w TOP 16

Po wyrównanym i dobrym meczu, Orlen Wisła pokonała w Płocku francuską Dunkierkę HB Grand Littoral i w zasadzie wywalczyła awans do najlepszej szesnastki Ligi Mistrzów. „Nafciarze” wyszli na prowadzenie po kwadransie gry i nie oddali go już do samego końca. Na słowa pochwały zasługują wszyscy zawodnicy wicemistrza Polski.

Spotkanie z Francuzami było dla płocczan niezwykle ważne w kontekście awansu do TOP16. O ile w pierwszym meczu lepsi okazali się wicemistrzowie Polski, tak w Płocku już od samego początku obserwowaliśmy wyrównaną, choć prowadzoną w spokojnym tempie grę. Przy stanie 6:6 o czas poprosił trener Manolo Cadenas, jednak zaraz po powrocie na parkiet karę dwóch minut otrzymał Adam Wiśniewski. Goście zdołali zdobyć dwie bramki z rzędu, co podrażniło „Nafciarzy”, którzy od razu przyspieszyli rozgrywanie ataku pozycyjnego. Klasę pokazywał Marcin Lijewski, pokonując dwukrotnie z rzutu bieżnego Vincenta Gerarda. Po chwili Angel Montoro popisał się asystą do Muhameda Toromanovicia i w 17. minucie na tablicy w płockiej Orlen Arenie było już 9:8.

Lepsza gra gospodarzy to także efekt zmiany w bramce, w której pojawił się Marin Šego. Manolo Cadenas bardzo dobrze rotował składem, czego przykładem może być bramka dopiero co wprowadzonego na parkiet Vedrana Zrnicia (12:9; 21 min.). Przewaga płocczan mogła być jeszcze większa, ale Adam Wiśniewski dwukrotnie musiał uznać wyższość bramkarza Dunkierki. Pozwoliło to gościom odrobić straty i zdobyć bramkę kontaktową. Na sześć minut przed końcem na parkiecie zrobiło się nieco więcej miejsca, bowiem sędziowie odesłali na dwie minuty kar kolejno Mickaela Grocaut i Toromanovicia. Za komentowanie decyzji otrzymał ją także trener Francuzów, Patrick Cazal. Wtedy to doszło do zamieszania, które starali wyjaśnić sobie macedońscy sędziowie oraz delegat z ramienia EHF, Anton Schlick. Efektem tego było czterech zawodników Wisły w polu i pięciu Dunkierki. Na sam koniec z rzutu karnego trafił Petar Nenadić i Wiślacy schodzili do szatni przy stanie 16:13.

Druga część meczu rozpoczęła się od dwóch trafień Nenadicia, jednak brak dokładności w ostatnim podaniu ataku pozycyjnego pozwolił gościom odrobić straty (19:17; 36 min.). Cztery minut później, dzięki skutecznym interwencjom Gerarda, Erwan Siakam Kadji miał możliwość zdobycia bramki kontaktowej (20:19). „Niebiesko-biało-niebiescy” szybko powrócili na właściwe tory i po bardzo ładnej akcji Mariusza Jurkiewicza prowadzili już 23:20. Francuzi popełniali błędy, które wystarczyło wykorzystać poprzez wyprowadzenie szybkich akcji. Tak też robili gospodarze, którzy nie mieli żadnych oporów i z wielką konsekwencją narzucali własny rytm gry (25:21; 46 min.).

Gdy na trzynaście minut przed końcem Angel Montoro zapisał na swoim koncie przechwyt i wraz ze Zrniciem wyprowadził skuteczny kontratak, płoccy kibice coraz bardziej czuli zwycięstwo i awans do najlepszej szesnastki. Chwilę później chorwacki skrzydłowy zaprezentował swoje umiejętności i wkrętką pokonał bramkarza Dunkierki. Nie był to jednak koniec, bowiem nie minęło kilkadziesiąt sekund, a kontratak wykończył Nenadić, na co przerwą o czas zareagował Patrick Cazal (28:20; 50 min.).

Jego rady przyniosły efekt w postaci trzech trafień z rzędu, co było wyraźnym sygnałem, że Francuzi nie składają broni i będą walczyć do samego końca. Warto podkreślić, że zdobywane przez nich bramki były efektem wykorzystania błędów Wisły (28:25; 53 min.). Złą serię wicemistrzów Polski rzutem z podłoża przerwał Marcin Lijewski. W bramce uaktywnił się Marin Šego, więc płoccy kibice mogli odetchnąć z ulgą. Ostatnie minuty to kolejne bramki gospodarzy, a także interwencje Šego. „Nafciarze” grali z wielką pewnością siebie i zmierzali po czwarte w tym sezonie zwycięstwo w Lidze Mistrzów.

Orlen Wisła Płock – Dunkerque HB Grand Littoral 32:25 (16:13)

Orlen Wisła: Šego, Wichary, Morawski – Zrnić 4, Wiśniewski 1, Ghionea 1 (1), Nikčević 4, Kwiatkowski, Toromanović 3, Syprzak 2, Nenadić 7 (4), Jurkiewicz 4, Lijewski 6, Eklemović, Montoro, Milas.

Dunkerque HB: Gerard, Annotel – Touati, Causse, Joli 6 (2), Butto 4, Afgour 2, Nieto, Grocaut, Mokrani 2, Lamon 5, Nagy 2, Siakam 2, Soudry 2, Guillard, Hansen.

Kary: Orlen Wisła – 14 min. (Kwiatkowski – 4 min.; Wiśniewski, Toromanović, Syprzak, Lijewski, Eklemović – 2 min.); Dunkerque HB – 10 min. (Grocaut – 4 min.; Mokrani, Siakam, Cazal – 2min.).

Sędziowali: Slave Nikolov oraz Gjorgji Nachevski (Macedonia).

SKLEP KIBICA

Kup koszulkę reprezentacji

Pin It on Pinterest