Mostbet to dynamicznie rozwijający się bukmacher, który zyskuje popularność w Polsce. Firma oferuje szeroką gamę zakładów sportowych, obejmujących nie tylko piłkę nożną, ale także koszykówkę, tenis, piłkę ręczną i wiele innych dyscyplin. Dzięki intuicyjnej platformie internetowej oraz aplikacji mobilnej, gracze mogą łatwo obstawiać mecze zarówno przed rozpoczęciem, jak i w trakcie ich trwania.

Dzięki licznym promocjom i bonusom, Mostbet przyciąga nowych użytkowników i zachęca do regularnego obstawiania. Gracze mogą liczyć na atrakcyjny bonus powitalny, który obejmuje procentowy dodatek do pierwszego depozytu oraz darmowe zakłady. Ponadto, firma organizuje różnorodne promocje, które pozwalają na uzyskanie dodatkowych korzyści w trakcie gry.

Mostbet kładzie duży nacisk na bezpieczeństwo transakcji oraz ochronę danych osobowych swoich użytkowników. Posiada licencję, która zapewnia legalność działania na polskim rynku. Firma stale rozwija swoją ofertę, wprowadzając nowe funkcje oraz usprawnienia, które umożliwiają jeszcze łatwiejsze korzystanie z usług bukmacherskich w Polsce.

Mostbet casino v Česku je oblíbené online kasino, které nabízí širokou škálu her, od slotů po stolní hry. S moderním designem a intuitivním rozhraním je ideální pro všechny hráče, kteří hledají vzrušení a kvalitní zábavu. Kasino také láká hráče různými bonusy a promoakcemi, které jsou skvělým způsobem, jak si zpříjemnit hru.

Díky aplikaci Mostbet casino mohou hráči snadno přistupovat k oblíbeným hrám i na svých mobilních zařízeních. Tato mobilní verze je optimalizována pro pohodlné hraní a nabízí všechny funkce, které jsou k dispozici na desktopové verzi. S jednoduchým vkladem a výběrem prostředků je hraní dostupné pro širokou veřejnost.

Mostbet casino dbá na bezpečnost svých uživatelů a nabízí šifrované transakce i ochranu osobních údajů. Díky tomu je hráčům zajištěno férové a bezpečné herní prostředí, což je pro každého důležité při online hraní.

23 lutego 2014

W starciu gigantów lepsze Vive

W ostatnim meczu grupy B Ligi Mistrzów Vive Targi Kielce pokonało Orlen Wisłę Płock 38:30 (20:12). Oba zespoły nie mogły już poprawić swoich miejsc w tabeli. Do następnej fazy Vive awansowało z trzeciej, a Wisła z czwartej pozycji. Losowanie par TOP 16 zaplanowane zostało na wtorek, 25 lutego.

Już po 5 min. mistrzowie Polski prowadzili 4:1. Wspaniałą partię rozgrywał Karol Bielecki. „Kola” jak za najlepszych swoich lat, bombardował z dystansu bramkę rywali. Trafił nawet z rzutu karnego. Zresztą mnogość egzekutorów z 7 metrów, to specjalność nakazana przez trenera Tałanta Dujszebajewa. Rosnąca przewaga kielczan wynikała głównie z niefrasobliwości w ataku pozycyjnym płocczan. Swoje w bramce zrobił też Sławomir Szmal. Dzięki temu gospodarze mogli wyprowadzać kontry, zazwyczaj udanie wykańczane przez chorwacki duet skrzydłowych – Manuel Strlek i Ivan Cupić. Duża łatwość z jaką kielczanie w pierwszej połowie zdobywali bramki była zdumiewająca. W przeciwnym obozie, w tym okresie, jedynie bez zarzutu spisywał się Petar Nenadić. Serb, zapisując na swoim koncie dziewięć trafień, okazał się najskuteczniejszym graczem zawodów.

Osiem bramek przewagi Vive nakazywało gościom nie rezygnowanie z szybkiego tempa meczu. Straty, ku ich rozczarowaniu, wcale nie malały, a momentami były jeszcze większe. Dość powiedzieć, że po ich trzech kolejnych golach Vive dalej wysoko prowadziło (25:17). Gospodarze blokowali nawet rzuty takie olbrzyma jakim jest Angel Montoro (210 cm).  Był to mecz walki, ale bez złośliwych fauli. W sumie sędziowali nałożyli siedem kar 2-minutowych na Vive i pięć na Wisłę. Trener gości, Manolo Cadenas uważał, że rozjemcy są jednak zbyt pobłażliwi dla kielczan co zakończyło się… karą dla niego, a w efekcie osłabieniem płocczan.

W końcowych minutach efektowne interwencje Marina Sego (od nowego sezonu przechodzi do Vive) pozwoliły gościom na odrobienie strat. Po chwilowej dekoncentracji kielczanie ponownie skuteczniej ruszyli do akcji ofensywnych, co przełożyło się na doprowadzenie przewagi do różnicy z pierwszej części meczu. Kibice ostatnie akcje oglądali już na stojąco. Postawa Wisły nieco rozczarowała, ale tego dnia niewiele zespołów z Europy byłoby w stanie przeciwstawić się mistrzom Polski. 

Teraz wypada poczekać na wyniki wtorkowego losowania i kolejne emocje z udziałem polskich drużyn. 


Vive Targi Kielce – Orlen Wisła Płock 38:30 (20:12)
Vive: Losert, Szmal – Buntić 7, Bielecki 6, Cupić 5, Jurecki 5, Strlek 3, Lijewski 3, Jachlewski 2, Musa 2, Tkaczyk 2, Aginagalde 1, Zorman 1, Rosiński 1, Chrapkowski, Olafsson. Kary 14 min.
Wisła: Wichary, Sego – Nenadić 9, Ghionea 6, Syprzak 6, Nikcević 2, Lijewski 2, Montoro 2, Wiśniewski 1, Toromanović 1, Milas 1, Zrnić, Kwiatkowski, Eklemović. Kary 10 min.
Sędziowali: Michał Badura, Jaroslav Ondogrecula (Słowacja).

  

SKLEP KIBICA

Kup koszulkę reprezentacji

Pin It on Pinterest