Polskie drużyny o krok od awansu w LM

Zwycięstwa w pierwszych meczach nad teoretycznie wyżej notowanymi klubami dają nadzieje, że oba polskie kluby awansują do ćwierćfinału. W miniony weekend Orlen Wisła i Vive Targi wspięły się na szczyt swoich możliwości, a dowodem tego są m.in. wyróżnienia od EHF dla dwóch Polaków. Mariusz Jurkiewicz i Sławomir Szmal znaleźli się w najlepszej „siódemce” pierwszych meczów 1/8 finału, a jedna z interwencji popularnego „Kasy” została sklasyfikowana na 2. miejscu najlepszych parad bramkarskich.

– W sobotę i w poniedziałek fani polskiej piłki ręcznej wstrzymają oddech. Jestem o tym przekonany. Nasze drużyny zagrają arcyważne spotkania, które mają dać im awans do najlepszej ósemki Europy. Oba zespoły mają szanse na awans, ale muszą zagrać fenomenalnie – zapowiada Piotr Karpiński, dziennikarz nc+.

Jako pierwsi do rewanżu przystąpią „Nafciarze”, przed którymi najważniejszy mecz sezonu. Drużyna z Płocka na węgierskiej ziemi zmierzy się z MKB-MVM Veszprém. Podopieczni Manuela Cadenasa Montañésa w niedzielę pokazali, że potrafią zwyciężać z najsilniejszymi. Jednobramkowa przewaga to jednak niewiele, a awans do ćwierćfinału wciąż jest sprawą otwartą. Czy po 60 minutach w Veszprem wicemistrzowie Polski zapiszą piękną kartę w historii klubu? Odpowiedź na to pytanie widzowie platformy nc+ poznają w trakcie transmisji w CANAL+ Family2, która rozpocznie się o 13:55.

– Wisła zachwyciła w minioną niedzielę, pokonując u siebie jednego z kandydatów do wygrania całych rozgrywek. Zawodnicy z Veszprem byli w Orlen Arenie w poważnych opałach, przegrali szczęśliwie tylko jedną bramką. Trener Jarosław Cieślikowski, ekspert nc+ powiedział po meczu na naszej antenie: "na Węgrzech będzie remis". To byłby fantastyczny wynik, bo po pierwsze „Nafciarze” uzyskaliby upragniony awans, a po drugie staliby się autorami największej niespodzianki sezonu. Ich występ w kolejnej rundzie byłby supersensacją! Trzymamy kciuki żeby tak było – mówi dziennikarz nc+.

Fot. Grzegorz Trzpil

Odrobinę pewniejsi swego wyjdą w poniedziałek na parkiet mistrzowie Polski – Vive Targi Kielce. Podopieczni Talanta Dujszebajewa pokonali „Lwy” z Mannheim czterema bramkami. Jadą do Niemiec obronić zaliczkę z pierwszego spotkania i wywalczyć upragniony awans do ćwierćfinału. W pierwszym meczu tych drużyn kielczanie byli zdecydowanie lepsi, co napawa kibiców optymizmem. Transmisja spotkania Rhein-Neckar Loewen – Vive Targi Kielce w poniedziałek od 18:55 w CANAL+ Sport.

O awansie głośniej mogą mówić zawodnicy z Kielc. Mają do tego pełne prawo. Mecz w Kielcach z Rhein-Neckar Loewen był pokazem siły w ich wykonaniu. 20 minut pierwszej połowy wskazywało na łatwe poskromienie „Lwów” z Mannheim. Wysokie prowadzenie Mistrzów Polski później zmalało, ale wygrana czterema bramkami daje powody do optymizmu. Kielczan stać w Mannheim nie tylko na awans, ale też na wygranie tego spotkania. Temperaturę przed rewanżem odpowiednio – albo, jak kto woli – nieodpowiednio, podgrzali trenerzy obu drużyn atakując się podczas spotkania i na pomeczowej konferencji prasowej. W poniedziałek w Mannheim będzie naprawdę gorąco!– zapowiada Piotr Karpiński.

Platforma nc+ pokaże w weekend również dwa inne spotkania Velux EHF Ligi Mistrzów. W sobotę o 17:25 w nSport transmisja meczu SG Flensburg-Handewitt – Celje Pivovarna Lasko, a w niedzielę o 16:55 również w nSport relacja ze spotkania PSG Handball – RK Gorenje Velenje.

Z innych meczów wybraliśmy dla Państwa dwa, w których faworyci muszą odrabiać straty. Najpierw w sobotę przekonamy się czy wyjazdowa porażka Flensburga z Celje Pivovarną Lasko była przypadkowa. Z kolei w niedzielę swoją wyższość nad Gorenje Velenje będą chciały udowodnić nieprzyzwoicie bogate gwiazdy z Paryża. Zapraszamy przed telewizory! – zachęca dziennikarz nc+.