Reprezentacja Polski juniorów rozegrała bardzo dobre spotkanie podczas turnieju w Lubece. Podopieczni Rafała Kuptela, w obecności 800 widzów, pokonali Niemcy 26:24 (15:13). W innym sobotnim meczu Katar zwyciężył Białoruś.
– To był dobry mecz w naszym wykonaniu, zarówno w obronie jak i w ataku. Obaj bramkarze też mieli spory udział w zwycięstwie – ocenił polski szkoleniowiec. – Wszyscy zawodnicy dostali podobny limit czasowy na grę, choć oczywiście liderzy grali nieco dłużej.
Fot. ZPRP
Biało-czerwoni szybko zaczęli kontrolować przebieg spotkania. Ich przewaga przeważnie wynosiła 1-2 bramki. W 48 min prowadzenie naszego zespołu wzrosło nawet do czterech trafień. Pościg gospodarzy doprowadził do wyrównania stanu meczu na 24:24. Ostatnie dwa skuteczne rzuty padły łupem Polaków.
Nasi juniorzy przy okazji zrewanżowali się Niemcom za porażkę z grudniowego turnieju Sparkassen Cup. W Merzig drużyna Christina Schwarzera wygrała 35:20. Niemiecki trener po porażce w Lubece wyznał, że na tym etapie przygotowań do mistrzostw Europy nie przywiązuje zbyt dużej wagi do wyników.
NIEMCY – POLSKA 24:26 (13:15)
POLSKA: Skrzyniarz, Foluszny – Mastalerz 3, Moryto 3, Skibiński 4 , Wypych 2, Jankowski, Majdziński 4 , Netz 1, Kowalczyk 1 , Rolka 1, Kawka 1, Mrozowicz 5 , Bekisz 1, Pietruszko, Cichocki.