– Te trzy spotkania, to nasz pierwszy poważny test w ramach przygotowań do finałów ME. Co prawda jedziemy do Czech w krajowym składzie, ale to stwarza nam szansę przypatrzenia się tym zawodniczkom, którym brakuje nieco doświadczenia, jeżeli chodzi o grę na poziomie seniorskiej kadry – mówi przed wylotem na turniej do Czech Antoni Parecki, drugi trener reprezentacji Polski.
– Przyznam, że sam jestem bardzo ciekawy jak na środku rozegrania poradzą sobie Kamila Skrzyniarz i Agata Cebula. Pierwszy raz będziemy grali w takim ustawieniu i zobaczymy jak to będzie funkcjonowało – dodaje szkoleniowiec.
Pierwszy mecz w ramach imprezy Polki zagrają z Czeszkami. Co ciekawe obie ekipy po raz ostatni spotkały się stosunkowo niedawno, bo w czerwcu. Na zakończenie kwalifikacji właśnie do mistrzostw Europy Biało-czerwone zwyciężyły na wyjeździe w dramatycznych okolicznościach, o awansie Polek do turnieju głównego zdecydowała korzystniejsza różnica bramek.
– Czeszki na pewno pamiętają ten mecz i być może będą chciały się nam zrewanżować, ale tak naprawdę liczy się tylko fakt, że to my zagramy w finałach ME. Zresztą kilka dziewczyn z ich podstawowego składu gra za granicą i podobnie jak my, też nie będą występować w najsilniejszym zestawieniu – analizują kadrowiczki.
Wszelkich informacji na temat turnieju szukać można na oficjalnej stronie http://ostit.fkhvezdacheb.cz/ oraz profilu na facebook’u https://cs-cz.facebook.com/ostitchebu.
Plan gier turnieju w Chebie:
czwartek /11.09/
godz. 18:00 Czechy – Polska
godz. 20:00 Białoruś – Słowacja
piątek /12.09/
godz. 18:00 Polska – Białoruś
godz. 20:00 Czechy – Słowacja
sobota /13.09/
godz. 14:00 Polska – Słowacja
godz. 16:00 Czechy – Białoruś
/Fot. JG (5)