Orlen Wisła Płock w 2. kolejce Ligi Mistrzów przegrała na wyjeździe ze słynną FC Barceloną 25:30 (12:13). Wicemistrzowie Polski zajmują trzecie miejsce w grupie B. 8 paźzdziernika ich następnym rywalem, we Flens Arena, będzie będzie triumfator ostatniej edycji tych rozgrywek Flensburg-Hendewitt.
Raul Entrerrios / Fot. N. Barczyk
Dzień przed meczem, podczas treningu, naciągnął mięsień Milijan Pusica i z niego oraz z kontuzjowanego wcześniej Mariusza Jurkiewicza, trener Manolo Cadenas nie mógł skorzystać w meczu. W drużynie Barcelony nie zagrali: kontuzjowany Victor Tomas i zawieszony przez EHF Siarhei Rutenka.
Polski zespół zaliczył doskonały początek spotkania. W 11 min. Orlen Wisła prowadziła 5:2, choć grała przez dwie minuty w osłabieniu, a w bramce świetnie poczynał sobie Rodrigo Corrales. Z czasem mistrz Hiszpanii zaczął grać składniej i na tablicy pojawił się remis 7:7. Skuteczność odzyskał Nikola Karabatić, którego pierwszych pięć rzutów było niecelnych. Goście radzili sobie na tyle dobrze, że do szatni schodzili z najmniejszymi z możliwych stratami. Warto odnotować, że wcześniej dwa karne obronił Marcin Wichary.
Po przerwie często na środku rozegrania z konieczności pojawiał się Ivan Nikcević. Barca starała się przejąć inicjatywę, prowadząc czteroma bramkami (20:16). Stosunkowo szybko ta przewaga zmalała o połowę. Później sytuacja się powtórzyła i w 49 min. kibice płocczan zaczęli liczyć na sensację. Ponowny zryw zespołu Xaviera Pascuala rozwiał te spekulacje Tego dnia ośmiokrotny zwycięzca Ligi Mistrzów posiadał po prostu więcej atutów.
FC Barcelona – Orlen Wisła 30:25 (13:12)
FC Barcelona: Perez de Vargas, Saric – Karabatic 7, Sorhaindo 1, Sarmiento 2, Saubich 2, Jallouz 1, Łazarow 9, Sigurdsson, Noddesbo 4, Entrerrios 2, Aitor Bengoechea 1, Gurbindo 1, Morros. Kary 6 min.
Orlen Wisła: Corrales, Wichary – Daszek, Racotea 2, Tioumentsev 1, Wiśniewski, Ghionea 3, Rocha 4, Syprzak 4, Zelenović 6, Montoro 4, Nikczević 1. Kary 8 min.
Sędziowali: V. Mazeika i M. Gatelis (Litwa). Widzów 1972.
