9 października 2014

Biało-czerwone przegrały z Chorwatkami

Polska przegrała z Chorwacją 24:33 (13:13) w pierwszym występie towarzyskiego turnieju kobiet Croatia Cup. W innym czwartkowym meczu, imprezy odbywającej się w Umag, Niemcy zremisowały z Serbią 25:25 (13:13). W czwartek Polski zagrają z wicemistrzyniami świata, Serbkami.

Zgodnie z regulaminem imprezy zespoły mogą wpisywać do protokołu po szesnaście zawodniczek. Z meczowego składu Biało-czerwonych na boisku nie pojawiła się tylko Klaudia Pielesz. W spotkaniu przeciw Serbii mają za to zagrać Małgorzata Gapska i Joanna Gadzina, które pierwszego dnia występ koleżanek oglądały z trybun.

/ Fot. HRS

Polki spotkanie przeciw zespołowi gospodarza imprezy i współorganizatora grudniowych mistrzostw Europy rozpoczęły z dużym animuszem. Dobrze prezentowała się nasza druga linia z Kingą Byzrą, Iwoną Niedźwiedź i Karoliną Kudłacz. To trio wspólnie rzuciło dwanaście, czyli dokładnie połowę bramek drużyny.

– Pierwsze 30 minut w naszym wykonaniu naprawdę było dobre. Zarówno w obronie jak i w ataku praktycznie wszystko u nas dobrze funkcjonowało – ocenił trener Rasmussen. Rzeczywiście Polki prowadziły w 12 min 6:4. Po kilku minutach gra się wyrównała. Zespoły gole zdobywały na przemian. Remisem 13:13 skończyła się też pierwsza połowa.
– Na drugą część gry wprowadziłem kilka młodszych zawodniczek. Pamiętajmy, że do Chorwacji przyjechaliśmy przećwiczyć kilka wariantów gry – przypomniał duński szkoleniowiec.
Chorwatki zaczęły dobrze grać w defensywie, a ich bramkarki były trudne do pokonania. Dziesięć minut przed finałową syreną przewaga zespołu gospodarzy na tyle była wysoka (24:19), że odrobienie strat było bardzo trudnym zadaniem. Co więcej drużyna z Bałkanów zdołała powiększyć jeszcze przewagę i zasłużenie wygrała 33:24. Słabo wypadł nasz duet bramkarek. Izabela Prudzienica i Anna Wysokińska odbiły zaledwie cztery rzuty rywalek. Ich vis-a-vis Ivana Jelcić i Marta Zderić popisały się piętnastoma udanymi interwencjami

– Oczywiście, że nie możemy być zadowoleni z końcowego wyniku. Chorwacja to naprawdę twardo grający zespół. Przewiduję, że będzie się liczył w zbliżających się mistrzostwach Europy – zakończył Rasmussen.

Wyniki 1. dnia:

Chorwacja – Polska 33:24 (13:13)
Polska: Prudzienica, Wysokińska – Kulwińska, Niedźwiedź 2, Janiszewska 1, Zych 2,
Drabik, Kocela 3, Gęga 1, Stachowska 1, Grzyb 2, Migała 1, Kudłacz 5, Wojtas 1,
Byzdra 5.

Niemcy – Serbia 25:25 (13:13).

Program 2. dnia:

17:00 Polska – Serbia

19:00 Chorwacja – Niemcy. 

SKLEP KIBICA

Kup koszulkę reprezentacji

Pin It on Pinterest