Kim Rasmussen: Zawsze jest trudno grać przeciw drużynom, które praktycznie przez cały mecz preferują bardzo szybką grę. Tak właśnie grają zespoły Hiszpanii i Brazylii z agresywną obroną, z zagraniami jeden na jeden. To momentami wręcz doskonałe wykonanie. Ten weekend ma nam pomóc w tym, aby w przyszłości lepiej radzić sobie z takimi rywalami. Nie zapominajmy, że jesteśmy w ciężkim treningu, co oczywiście ma przełożenie na wyniki. Przyznaję, że nie możemy być z nich zadowoleni. Stwarzaliśmy dużo sytuacji rzutowych, ale skuteczność zdecydowanie mogła był wyższa. Każdy dzień przybliża nas do mistrzostw Europy. Mecz z Tunezją zakończy nasz udział w turnieju. To szansa na lepszą grę. Spróbujemy zakończyć go dobrym akcentem.
Polska: Prudzienica, Gapska – Niedźwiedź 5, Siódmiak 1, Kocela 3, Kudłacz 1, Janiszewska 3, Pielesz 1, Zych 1, Drabik 1, Zalewska 1, Wojtas 4, Kulwińska 1, Stachowska, Grzyb, Gęga.