Już we wtorek o godz. 18;00 spotkanie, na które czekają wszyscy kibice piłki ręcznej w Polsce. Mistrz kraju podejmie na własnym parkiecie wicemistrza Polski, płocką Orlen Wisłę. Mecz odbędzie się w ramach dziewiętnastej kolejki PGNiG Superligi mężczyzn.
KS Vive Tauron Kielce – Orlen Wisła Płock / wtorek, godz. 18.00, Polsat Sport
Rywalizacja kielczan i płocczan już od wielu lat przynosi wielkie emocje. Nie inaczej będzie tym razem, bowiem na parkiet wybiegną zespoły, które rzadko kończą mecz w roli pokonanych. Gospodarze wtorkowego spotkania po raz ostatni przegrali 24 maja 2014 roku i – co najciekawsze – była to porażka właśnie z płockim klubem. Przyjezdni natomiast, w listopadzie 2014 roku, musieli uznać wyższość KIF Kolding i swojego najbliższego rywala, kielczan. Nie ulega wątpliwości, że ostatnie mecze obu drużyn kończyły się zwycięsko dla ekipy z województwa świętokrzyskiego. Mimo to kibice byli świadkami piłki ręcznej na europejskim poziomie, a o większości pojedynków decydowały ostatnie minuty.
Sytuacja kadrowa gospodarzy wraca do normy. Po licznych kontuzjach i brakach w składzie praktycznie nie ma już śladu. Już w ostatnim spotkaniu, przeciwko Górnikowi Zabrze, trener Talant Dujszebajew mógł skorzystać z usług prawie wszystkich zawodników. Niezdolny do gry był jedynie Krzysztof Lijewski. O ubytkach mogli również mówić płocczanie. Na całe szczęście dla „Nafciarzy”, na spotkanie z Wybrzeżem Gdańsk powrócił Valentin Ghionea, jednak we wtorek zabraknie Adama Wiśniewskiego i Miljana Pušicy. Pierwszy z nich trenuje indywidualnie, ale w najbliższym meczu nie będzie do dyspozycji trenera Manolo Cadenasa.
/ Fot. R. Oleksiewicz /Pressfocus
Sytuacja obu drużyn w tabeli jest jasna. Vive Tauron ma trzy punkty przewagi nad Orlen Wisłą, natomiast od trzeciej ekipy płocczan dzieli aż osiem oczek. Spotkanie ma jednak wielką wagę. Żaden z zawodników nie pozwoli sobie na odpuszczenie jakiejkolwiek akcji. Niezwykle istotne jest również to, iż zarówno dla kielczan, jak i płocczan będzie to ostatni sprawdzian przed meczami 1/8 finału Ligi Mistrzów. W sobotę wicemistrzowie Polski zmierzą się z macedońskim Vardarem Skopje, natomiast dzień później na kielczan czekać będzie francuskie Montpellier.
