Już tylko dwie kolejki Ligi Mistrzów dzielą nas od zakończenia fazy grupowej rozgrywek. PGE Vive Kielce i Orlen Wisła Płock wciąż liczą na zrealizowanie swoich celów. Z kolei Azoty-Puławy w Pucharze EHF podejmą francuskie Chambery Savoie MB.
Karol Bielecki w poprzednim meczu z THW Kiel rzucił 8 bramek
Mistrzowie Polski (5. lokata w grupie B) mogą jeszcze wyprzedzić w klasyfikacji końcowej grupy dwa kluby z Bundesligi, SG Flensburg-Hendewitt i THW Kiel, ale do tej układanki potrzeba jest kilka warunków. Przede wszystkim niemieckie kluby nie mogą już zapunktować w pozostałych do rozegrania meczach, a Vive musi zdobyć komplet zwycięstw. Najprostszą drogą dla kielczan, aby zrealizować ten cel jest pokonanie w sobotę drużynę z Kilonii w Sparkassen-Arena. Następnym krokiem, który bezwzględnie powinni wykonać podopieczni Talanta Dujszebajewa, będzie wygranie u siebie z Mieszkowem Brześć i czekanie na porażkę THW w Paryżu z PSG.
W pierwszym meczu w sezonie, pomiędzy Vive a THW, mistrzowie Polski wysoko ograli rywali 32:21. Wówczas Karol Bielecki, zdobywając osiem bramek, okazał się najskuteczniejszym zawodnikiem spotkania. Mecz będzie miał dodatkowy smaczek. Bramki THW, szóstej drużyny Bundesligi, będzie strzegł 27-letni Andreas Wolff, który w roku 2019 przejdzie do zespołu z Kielc.
Gilberto Duarte i Michał Daszek
Zwyżkę formy w ostatnim czasie zanotowali zawodnicy Piotra Przybeckiego. Orlen Wisła Płock przed tygodniem pechowo przegrała w Barcelonie. Szkoda choćby punktu, który teraz bardzo by się przydał płocczanom. Przed nimi konfrontacja z wiceliderem Bundesligi Rhein Neckar Loewen. Bramki gości będzie strzegł szwedzki duet srebrnych medalistów mistrzostw Europy, Mikael Appelgren i Andreas Palicka. Zresztą wśród zawodników pola w drużynie gości też jest kilka znakomitości, żeby przywołać choćby hiszpańskiego rozgrywającego, mistrza Europy, Gedeona Guardiolę. Jak widać przed wicemistrzami Polski postawiono bardzo trudne zadanie. W pierwszej rundzie płocczanie przegrali na wyjeździe 27:31, ale do przerwy był remis po 13. Wiślacy nie mają jednak nic do stracenia. O 6. miejsce w grupie rywalizują z nimi zespoły IFK Kristianstad i PPD Zagrzeb. Ta trójka uzbierała po sześć punktów, ale tylko jeden z tych zespól zagra w TOP16.
Drugim rywalem z jakim przyjdzie Azotom-Puławy zmierzyć się w fazie grupowej Pucharu EHF w roli gospodarza, w lubelskiej Hali Globus, będzie francuskie Chambery Savoie Handball. Apetyty, po wygranej z Wacker Thun wzrosły, ale tym razem poprzeczka pójdzie wyraźnie w górę. Francuzi to zespół utytułowany i doświadczony na europejskich parkietach.
Tuż po losowaniu fazy grupowej zawodnicy Azotów wskazywali Chambery Savoie HB jako głównego kandydata do awansu z grupy D. Grający jeszcze w minionym sezonie w klubie z Francji Marko Panić (dziś zawodnik Azotów-Puławy) stwierdził, że to właśnie jego była drużyna będzie najgroźniejszym rywalem puławian w walce o pierwsze miejsce w grupie.
Chambery Savoie HB, aktualnie piąty zespól ligi francuskiej, to rywal z najwyższej półki. Francuzi w swojej metryce mają długą listę występów w europejskich Pucharach. W XXI wieku aż osiem razy ekipa z Chambery występowała w elitarnej Lidze Mistrzów, dwukrotnie osiągając 1/8 finału. Siedem razy zespół grał również w rozgrywkach Pucharu EHF, osiągając najlepszy wynik przed dwoma sezonami, gdy dotarł do Final Four, zajmując ostatecznie czwarte miejsce. Również na krajowym podwórku Chambery Savoie HB to uznana marka. Do największych sukcesów należy mistrzostwo Francji w 2001 roku oraz 11-krotne wicemistrzostwo kraju. Chambery zdobyło również w 2000 roku Puchar Ligi Francuskiej.
Tak mocny, doświadczony i utytułowany rywal z bardzo silnej ligi francuskiej na pewno będzie magnesem dla kibiców, ale również olbrzymim wyzwaniem dla zespołu Azotów-Puławy.
Plan transmisji
Liga Mistrzów
24.02 (sobota): THW Kiel – PGE Vive Kielce, 17.25, Canal+
25.02. (niedziela) Orlen Wisła Płock – Rhein Neckar Loewen, 18.30, Canal+Sport
Puchar EHF
24.02 (sobota) 16.00: KS Azoty-Puławy – Chambery Savoie MB TVP3 Lublin, SPORT.TVP.PL .
