Rozgrywająca reprezentacji Polski, Aleksandra Zych, związała się 2-letnim kontraktem z mistrzem Francji, Metz Handball. Zawodniczka GTPR Gdynia od nowego sezonu zastąpi Słowenkę Anę Gros.
Niespełna 25-letnia Polka w nowym zespole o pozycję prawej rozgrywającej będzie rywalizowała z reprezentantką Francji, mistrzynią świata z roku 2017, Gnonsiane Niombla.
Leworęczna Zych od dłuższego czasu była w sferze zainteresowań francuskiego klubu. Obecny trener Metz, Emmanuel Mayonnade zwrócił na nią uwagę w sezonie 2013/2014 kiedy to był szkoleniowcem Union Mios Biganos-Begles. Jego drużyna wówczas dwukrotnie ograła Vistal w 3. rundzie Challenge Cup. Zych co prawda rzuciła wtedy tylko trzy bramki, ale dobrze została zapamiętana przez tego młodego trenera (rocznik 1983).
– Cieszę się, że doszło do tego transferu. Każdy sportowiec z dużą ambicją powinien stawiać sobie wysokie cele. To naprawdę rozsądny krok. Ola trafiła do bardzo dobrego klubu. To zawodniczka o ogromnych możliwościach. Jednocześnie zapewni jej to częściej grę o dużą stawkę i dalszy rozwój. Metz gra przecież w silnej lidze oraz Lidze Mistrzyń – skomentował trener reprezentacji Polski, Leszek Krowicki. Zych w reprezentacji Polski rozegrała 52 mecze, zdobyła 55 bramek.
Puchar Polski 2016
Zych pochodzi z Wałbrzycha. Karierę zaczynała w Victorii Świebodzice, z której trafiła do Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Gliwicach. W Gdyni gra od 2012 roku. Z klubem trzy razy zdobyła Pucharu Polski, a w poprzednim sezonie wywalczyła mistrzostwo kraju.
To kolejna reprezentantka Polski, która w ostatnim okresie zdecydowała się kontynuować karierę poza granicami kraju. We Francji grają już jej dwie koleżanki z kadry – bramkarka Adrianna Płaczek jest zawodniczką Fleury Loiret (6. drużyna ligi), a prawa rozgrywająca Ewa Urtnowska broni barw Toulon Saint Cyr Var (8. zespół). W Niemczech występuje natomiast inna prawa rozgrywająca, była klubowa koleżanka, Monika Kobylińska (w TuSies Metzingen).
