Reprezentacja Polski mężczyzn czeka na zawodników klasy Szmala, Bieleckiego czy braci Lijewskich. Do tego potrzeba jednak nie tylko zdolnej młodzieży, ale też mądrych i wykwalifikowanych nauczycieli. Takie możliwości stwarza program Handball at School, którego 4. edycja w Polsce właśnie się zakończyła w Kielcach.
Konferencja szkoleniowa wpisuje się w projekt Gramy w Ręczną, który organizuje Związek Piłki Ręcznej w Polsce wraz z Ministerstwem Sportu i Turystyki. W tym roku wykłady prowadziła Portugalka – Maria Luisa Estriga, metodyk i trener z Międzynarodowej Federacji Piłki Ręcznej (IHF), która wcześniej odwiedziła Lublin i Rzeszów. – Dzieci stosunkowo łatwo uczą się gry w piłkę ręczną. Trzeba tylko znaleźć na to sposób. Przez zabawę poczują większe zaangażowanie i tym łatwiej zrozumieją sporty drużynowe – mówi Maria Luisa Estriga.
W Kielcach nie zabrakło przy tej okazji gwiazd w postaci byłych reprezentantów Polski, a dziś także pracowników Szkoły Mistrzostwa Sportowego w tym mieście. W trzydniowym szkoleniu uczestniczyli m.in. Sławomir Szmal i Radosław Wasiak. Praktyczne zajęcia z młodzieżą odbyły się na parkiecie hali sportowej Politechniki Świętokrzyskiej.
Ale by szkolenie dawało efekty musi być także dostosowane do potrzeb i możliwości uczniów. – Podczas wykładów dowiedzieliśmy się, że Portugalczycy mają inne warunki fizyczne niż np. Polacy czy Rosjanie. Są mniejsi, ale szybsi, a my gramy bardziej siłowo – mówi Przemysław Sztorc, nauczyciel wychowania fizycznego.
