Kram Start Elbląg przegrał rewanżowe spotkanie z Byasen Trondheim i pożegnał się z Pucharem EHF. W drugim meczu zespół Andrzeja Niewrzawy okazał się gorszy od Norweżek aż o dziesięć bramek.
Fot: Norbert Barczyk / PressFocus
Mimo porażki w pierwszym spotkaniu elblążanki wyszły na parkiet niezwykle zmotywowane i żądne odrobienia strat z soboty. Uniemożliwiały im to jednak błędy, które bezwzględnie wykorzystywały gospodynie. Polkom trudno było wypracować przewagę, jednak przez pierwszy kwadrans wynik oscylował wokół remisu. Później inicjatywa była po stronie Byasen, które zdobyło kilka bramek z rzędu, dzięki czemu do szatni zeszło z dwubramkową zaliczką.
Mankamentem Polek w drugiej połowie była skuteczność. Interwencje norweskiej bramkarki oraz błędy Kram Startu dały gospodyniom względny spokój o losy dwumeczu. Norweżki kontrolowały wydarzenia, a ich zabójczą bronią okazywały się kontrataki. Im bliżej końca spotkania, tym większy komfort psychiczny miało Byasen. Pozwoliło im to powiększyć przewagę do dziesięciu bramek i zameldować się w drugiej rundzie Pucharu EHF.
Puchar EHF / 1. runda / 2. mecz:
Byasen Handball Elite – Kram Start Elbląg 28:18 (14:12)
Byasen: Lerstad – Aardahl 4, Yttereng 2, Venn 3, Hogdahl 2, Groetan 2, Tomac, Waade 3, Magnussen 3, Holstad, Uthus 2, Orvarsdottir 3, Jacobsen 3, Hernes, Skogen 1.
Kram Start: Sziwerska, Powaga – Balsam 2, Choromańska, Świerczek, Waga, Jędrzejczyk 2, Dorsz 1, Kwiecińska 1, Kozimur 2, Szynkaruk 1, Gerej 1, Lisewska 5, Stokłosa 1, Świerżewska 2, Jaszczuk.
W pierwszym spotkaniu 34:29. W dwumeczu 62:47 dla Byasen Handball Elite.
