Kadra B kobiecej reprezentacji Polski po raz pierwszy od dłuższego czasu zbierze się w marcu na zgrupowaniu w Gdańsku. Drużynę poprowadzą Sabina Włodek i Małgorzata Gapska we współpracy z selekcjonerem Leszkiem Krowickim.
Czternaście zawodniczek – bo tyle otrzymało powołania do drugiej reprezentacji – to zdaniem trenera Krowickiego liczba, która zezwala na prowadzenie zajęć. Szkoleniowiec w najnowszym wydaniu miesięcznika „Handball Polska” wyjaśnia, że podział na kadrę A i B (nie zawsze będą się one zbierały razem) nie jest sztywny.
W trakcie zgrupowania w Gdańsku są możliwe małe roszady między tymi zespołami – tłumaczy selekcjoner.
Kadrę B kobiet mają nieliczne federacje m.in. norweska, holenderska i duńska. Dlatego ZPRP czyni starania, aby nowo powołany zespół miał godnych rywali, a nie jest to takie proste. W Gdańsku rezerwy pierwszej reprezentacji mają rozegrać sparingi z klubami PGNiG Superligi. W czerwcu zespół firmowany przez Włodek ma w planach sprawdziany z drugą kadrą Hiszpanii.