– To był czwarty mecz tego rocznika. Wyciągamy wnioski. Poznajemy zawodników. Chcemy ich jak najwięcej sprawdzić – Piotr Obrusiewicz ocenia podopiecznych po meczu z Estonią.
Zdaniem szkoleniowca reprezentacji Polski juniorów młodszych zawodnicy byli zestresowani występem w tym spotkaniu. Tak się zazwyczaj dzieje, gdy młodych zawodników z trybun oglądają najbliżsi lub bliscy znajomi.
– Cieszę się, że stres został opanowany i chłopaki wygrali mecz – dodaje Obrusiewicz.
Przeciw Estonii początkowo miało wystąpić tylko dwóch bramkarzy. Trener bramkarzy Paweł Rydz zadecydował jednak, aby dodatkowo dać także szansę wysokiemu, perspektywicznemu Jakubowi Frąszczakowi.