W meczu przeciwko tak mocnemu rywalowi jak Szwedki potrzebujemy więcej argumentów. Niestety nie zawsze graliśmy tak jak sobie założyliśmy, nasze akcje były zbyt krótkie, traciliśmy stosunkowo dużo bramek z kontrataków. Po przerwie wyglądało to już znacznie lepiej, w końcówce mieliśmy nawet szanse na zwycięstwo. Ta porażka daje nam obszerny materiał do dalszej pracy – mówi selekcjoner reprezentacji Polski, Leszek Krowicki.