Na koniec rozgrywek grupowych kobieca reprezentacja Polski w piłce ręcznej plażowej pokonała Urugwaj 2:0, ale nie awansowała do fazy głównej zawodów. W równolegle rozgrywanym spotkaniu Tajwan wygrał bowiem z Tunezją, spychając tym samym Biało-czerwone do rywalizacji o miejsca 7-12.
Podopieczne Jolanty Jochymek i Roberta Bejgiera mogą mówić o pechu, ponieważ porażka w pierwszym meczu z Azjatkami okazała się dramatyczna w skutkach, a sześć wywalczonych punktów nie dało prawa gry w gronie sześciu najlepszych ekip globu.
/Fot. Zsolt Csikfalvi
Sam mecz z Urugwajem wcale nie toczył się pod całkowite dyktando bardziej doświadczonych Polek. W pierwszym secie Biało-czerwone wyszły na prowadzenie dopiero w piątej minucie, gdy Aleksandra Tomczyk w roli wlotka trafiła za dwa punkty.
Wcześniej szwankowała głównie skuteczność, bo w obronie nasze dziewczyny spisywały się poprawnie. Po wspomnianym golu lublinianki zrobiło się 8:6, potem przewaga wzrosła do pięciu oczek i już nic nie mogło zabrać naszym rodaczkom zwycięstwa w tej partii spotkania. Ciekawej było w równolegle rozgrywanym spotkaniu Tajwanu z Tunezją, w którym Afrykanki tuż przed zmianą stron zmarnowały dogodne szanse do wygrania seta.
Również drugi set starcia z Urugwajem był bardzo wyrównany. Polki tylko raz prowadziły różnicą trzech punktów, a w ostatniej minucie po golu za dwa Marii Victorii Ramos przegrywały nawet 11:12.
Riposta Marty Łyszczyk, efektowna parada bramkarki Urszuli Olejnik, a w samej końcówce błąd kroków rywalek pozwoliły Biało-czerwonym uniknąć ryzykownej fazy shoot-out. Niestety, na boisku numer 3. Tajwan pewnie wygrał drugiego seta, gromiąc Tunezję 23:14.
Polska – Urugwaj 2:0 (13:10, 13:12)
Polska: Olejnik, Rychlewska – Nowicka 10, Tomczyk 4, Łyszczyk 4, Sowa 4, Matysek 4, Masłowska, Struzik, Łakomy
Urugwaj : Palomeque – Moreira 6, Ramos 4, Lashaise 4, Schinca 2, Garcia 2, Souto 2, Dibarroure 2, Feher
Sędziowali: David Palkovits i Gabor Szilvasi (Węgry)
Michał Pomorski z Budapesztu
