Po meczach z Węgierkami, zwłaszcza po tym drugim, nasze nastroje są optymistyczne. Z MŚ w Danii zapamiętałam przede wszystkim to, że z Rosją i Szwecją musimy zacząć się bić od początku do końca. Wtedy wynik jest otwarty. Wystarczy tylko zostawić dużo zdrowia, serca i potu na parkiecie – wyznała Weronika Gawlik.