Spotkanie z Chorwacją siedziało nam w głowach. Trudno nam było w pełni skoncentrowanym wejść w mecz. Szacunek dla kibiców, że byli z nami do końca. Cieszę się, że mogłem zadebiutować w mistrzostwach Europy i to przed własną publicznością. Do kwalifikacji olimpijskich musimy się pozbierać i ponownie uwierzyć w siebie – powiedział Piotr Masłowski po zwycięstwie nad Szwecją.