Wiadomością dnia była oczywiście informacja, że Polska wygrała w Tauron Arenie w Krakowie z Macedonią i jest już pewna awansu do kolejnej fazy turnieju mistrzostw Europy, w dodatku z przynajmniej dwoma punktami.
W identycznej sytuacji znajdują się Francuzi, którzy we wcześniejszym spotkaniu grupy B pokonali w niedzielę wysoko Serbię. Aktualni mistrzowie olimpijscy, świata i Europy – w drugim kolejnym meczu pokazali zdecydowanie lepszą formę niż na inaugurację z Macedonią potwierdzając, że nieprzypadkowo uchodzą za głównego kandydata do złota.
Po dwóch kolejkach Francja i Polska z kompletem punktów zapewniły już sobie udział w kolejnej fazie grupowej turnieju. Kwestia pierwszego miejsca i liczby punktów, z którymi zespoły wejdą do następnej fazy rozstrzygnie się we wtorkowej, bezpośredniej konfrontacji obu drużyn.
W grupie B mecze toczyły się zgodnie z planem, sypnęło za to niespodziankami w grupie A, która swoje spotkania rozgrywa w Katowicach. W Spodku swoje mecze przegrały Chorwacja i Islandia.
Drużyna z Wyspy Gejzerów sensacyjnie nie sprostała teoretycznie najsłabszej w stawce Białorusi. Porażki doznała również faworyzowana Chorwacja, która na inaugurację pokonała wysoko Białoruś. W niedzielę siódemka z Bałkanów musiała uznać wyższość Norwegii, która z kolei na starcie turnieju nie sprostała Islandii. Wprawdzie do przerwy Chorwaci prowadzili 17:16, ale cały mecz przegrali trzema trafieniami. Te nieoczekiwane rozstrzygnięcia sprawiły, że wszystkie zespoły w grupie B mają obecnie po dwa punkty i kwestia awansu rozstrzygnie się we wtorkowych meczach. Tego dnia w Spodku Norwegowie zmierzą się z Białorusinami, a Islandczycy z Chorwatami.
Grupa A
Francja – Serbia 36:26 (19:16),
Polska – Macedonia 24:23 (11:13)
1. Francja 2 4 66:49
2. Polska 2 4 53:51
3. Macedonia 2 0 46:54
4. Serbia 2 0 54:65
Grupa B
Białoruś – Islandia 39:38 (17:18),
Norwegia – Chorwacja 34:31 (16:17)
1. Chorwacja 2 2 58:55
2. Norwegia 2 2 59:57
3. Islandia 2 2 64:64
4. Białoruś 2 2 60:65.