Podopieczne Andrzeja Niewrzawy stoją przed szansą awansu do ćwierćfinału Challenge Cup. Aby osiągnąć cel zawodniczki Startu Elbląg nie mogą roztrwonić sześciu bramek zaliczki z pierwszego spotkania.
Tegoroczny debiut elblążanek w europejskich pucharach wypadł zgodnie z planem. Zwycięstwo pozwala twierdzić, że Start jest już jedną nogą w dalszej fazie Challenge Cup. Polki nie mogą jednak jechać z nastawieniem, że będzie to łatwe spotkanie. Choć zeszłotygodniowe zwycięstwo byłoby bardziej okazałe, gdyby nie zmarnowane sytuacje rzutowe, od samego początku należy narzucić własne tempo i nie dać rywalkom żadnych nadziei.
Po ostatnim spotkaniu obu zespołów elblążanki zwróciły również uwagę na kibiców, którzy przyjechali ze Słowenii. To oni, wspólnie z miejscowymi fanami, stworzyli niesamowitą atmosferę. Podobnie może być i w sobotę, co niewątpliwie doda gospodyniom skrzydeł.
Przetarciem Startu przed rewanżem z Mlinotest był mecz z UKS PCM Kościerzyną, który elblążanki wygrały różnicą aż jedenastu bramek. Podopieczne Niewrzawy są więc w dobrej formie i czas postawić drugi krok w stronę ćwierćfinału.
ZRK Mlinotest Ajdovscina – Start Elbląg / sobota, godz. 19:00
Pierwszy mecz: 28:22 dla Startu.
Fot. PRESS FOCUS