W pierwszym sobotnim spotkaniu reprezentacja Brazylii pokonała Rumunię, 30:28. Piłkarze ręczni z Ameryki Południowej już na początku wypracowali sobie przewagę, której nie oddali aż do ostatniego gwizdka sędziów.
Po bardzo dobrym początku Brazylijczycy narzucili własne warunki i dość szybko wyszli na czterobramkowe prowadzenie. Mimo kilku skutecznych interwencji Michaila Popescu Rumuni mieli problem, by zatrzymać rywali. Wysoka obrona zawodników z Ameryki Południowej stworzyła większe możliwości rumuńskim skrzydłowym, co wykorzystywał Valentin Ghionea. Jego zespół nie był jednak w stanie zmniejszyć straty, która w dalszym ciągu wahała się w okolicach czterech bramek.
W drugiej połowie Rumuni starali się powrócić do rywalizacji, w czym pomóc miały zmiany w składzie. Gra była wyrównana i choć podopieczni Aihana Omera walczyli o każdą piłkę, Brazylijczycy nie pozwolili im na zmniejszenie dystansu. Ostatnie minuty przyniosły jednak sporo emocji. Reprezentacja Rumunii zaczęła pogoń za rywalem i dzięki dobrze rozgrywanemu atakowi pozycyjnemu mogła mieć nadzieje na korzystny rezultat. Na pół minuty przed końcem bramkę kontaktową zdobył Ghionea, ale chwilę później zwycięstwo Brazylii przypieczętował Felipe Borge.
Rumunia – Brazylia 28:30 (12:17)
Rumunia: Popescu, Tenghea, Pralea – Bera 3, Mocanu, Mihalcea 1, Sania, Ghionea 9, Racotea 1, Ramba, Ghita 2, Iancu 1, Novanc 2, Csepreghi 7, Stavrositu 2, Onyejekwe, Criciotoiu, Grigoras.
Brazylia: Cesar Augusto Almeida, Maik Santos – Henrique Teixeira, Joao Pedro Silva 3, Jose Guilherme Toledo 7, Thiagus Santos 1, Alexandro Pozzer 2, Felipe Borges 4, Fabio Chiuffa 2, Oswaldo Guimaraes 2, Leonardo Felipe Santos 3, Cleryston David Novais, Rogeiro Ferreira, Wesley Freitas 2, Acacio Moreira, Haniel Langaro 4, Luiz Ricardo Miles.
Kary: Rumunia – 16 min. (Ghita – 4 min.; Ghionea, Racotea, Ramba, Iancu, Csepreghi, Onyejekwe); Brazylia – 8 min. (Felipe Borges – 4 min.; Henrique Teixeira, Oswaldo Guimaraes – 2 min.).
Sędziowali: Bartosz Leszczyński oraz Marcin Piechota (Polska).