– Czeka nas jeszcze dużo pracy, czy to w obronie, czy w ataku, ale do Euro jest jeszcze sporo czasu. Z meczu na mecz wyglądamy lepiej i mam nadzieję, że jutro również odniesiemy zwycięstwo – podsumował spotkanie z Egiptem obrotowy reprezentacji Polski, Bartosz Jurecki.
Michael Biegler, trener reprezentacji Polski: Ta hala staje się dla nas szczęśliwym miejscem i twierdzą. Odnieśliśmy tutaj drugie zwycięstwo, po raz kolejny mając świetne wsparcie ze strony naszych kibiców.
W dzisiejszym meczu znajdywaliśmy bardzo dobre rozwiązania jeśli chodzi o przechodzenie z obrony do ataku oraz wyprowadzanie kontrataków. Duża część naszych zagrań w ofensywie nam wychodziła, dochodziliśmy do dobrych pozycji, ale nie wykorzystywaliśmy okazji i w efekcie nie zdobyliśmy bramek. Zagraliśmy też kilka akcji, których nie powinniśmy grać przeciwko ofensywnej obronie i nie miały one szans powodzenia.
Uważam, że przed jutrzejszym meczem musimy poprawić kilka kwestii, ponieważ czeka nas mecz przeciwko jeszcze bardziej agresywnej obronie. Wczoraj byłem niezadowolony z dwóch rzeczy, na jedną z których nie mam wpływu. Dzisiaj również jestem z niej niezadowolony, bo moja drużyna musiała sobie radzić z pewną niedogodnością, na którą nikt z nas nie ma wpływu. O co chodzi dokładnie? Nie chcę o tym mówić.
Bartosz Jurecki, obrotowy reprezentacji Polski: Odnieśliśmy kolejne zwycięstwo w tej wspaniałej hali. Zagraliśmy lepiej niż wczoraj, ale nie ustrzegliśmy się błędów. Powinniśmy spokojniej rozgrywać piłkę w ataku, dzisiaj lepiej z kolei wyprowadzaliśmy kontrę w drugie tempo. Czeka nas jeszcze dużo pracy, czy to w obronie, czy w ataku, ale do Euro jest jeszcze sporo czasu. Z meczu na mecz wyglądamy lepiej i mam nadzieję, że jutro również odniesiemy zwycięstwo.
Chcemy żeby ta hala była naszą twierdzą co najmniej do końca mistrzostw Europy. Gra w Polsce to fantastyczne przeżycie dla każdego z nas. Kibice zawsze nas wspierają, jeszcze raz dziękujemy tym, którzy kupili bilety na turniej i którzy oglądali mecze w telewizji. Czujemy się tutaj jak w domu, Kraków jest dla nas szczególnym miejscem. Mam nadzieję, że w styczniu zaczniemy turniej w taki sposób, jak teraz. Bądźcie z nami do końca!