Naszym podstawowym celem jest awans do fazy zasadniczej turnieju, w dalszej perspektywie liczy się promocja do przyszłorocznych MŚ. Dziewczyny są głodne zwycięstw i sukcesów – podkreślają przed startem Mistrzostw Europy w piłce ręcznej plażowej trenerzy reprezentacji Polski kobiet Jolanta Jochymek i Robert Bejgier.
/Fot. JKM
Jak polski trenerski duet ocenia organizację turnieju finałowego mistrzostw Europy?
JJ: Muszę przyznać, że jesteśmy nieco rozczarowani. Przede wszystkim żałujemy, że mistrzostwa nie odbywają się na plaży, z której słynie Lloret de Mar, w otoczeniu kibiców. Zamiast tego gramy w zasadzie na odludziu, w miejscu do którego mało kto jest w stanie trafić.
RB: W porównaniu z imprezami w Holandii, na Węgrzech czy też przede wszystkim w Polsce, Hiszpanie wypadają jak na razie po prostu słabo. Boiska również nie są perfekcyjnie przygotowane, ale naszym zadaniem jest grać i wygrywać, warunki są takie same dla wszystkich.
Piłka ręczna plażowa rozwija się w naszym kraju w bardzo szybkim tempie.
JJ: To prawda, poziom sportowy i organizacyjny z każdym rokiem jest wyższy. Jedyną bolączką obecnego sezonu jest mniejsza liczba drużyn walczących o mistrzostwo Polski, na co złożyło się kilka czynników.
Czy w związku z tym trudno było dokonać wyboru jeżeli chodzi o skład reprezentacji Polski na mistrzostwa Europy?
RB: Bazowaliśmy przede wszystkim na obecnej formie zawodniczek, szczególnie w przekroju trzech turniejów Mistrzostw Polski – w Krakowie, Płocku i Szczecinie.
JJ: Wybór faktycznie nie był łatwy, ale mam nadzieję, że okaże się trafny. Trafiliśmy do trudniejszej w mojej ocenie połówki , ale może się to okazać zaletą w dalszej części turnieju, kiedy w decydujących meczach zagramy z drugą częścią stawki. Dlatego teraz najważniejsze jest dla nas zajęcie jednego z czterech pierwszych miejsc w fazie grupowej i awans do rundy zasadniczej.
Kiedy obserwuje się zawodniczki widać, że w drużynie panuje znakomita atmosfera?
JJ: Dziewczyny są głodne zwycięstw i sukcesów, ta grupa ma naprawdę duży potencjał i znakomicie się uzupełnia. Wyniki jakie osiągnęliśmy w turnieju przygotowawczym potwierdziły, że ta grupa znajduje się w dobrym momencie. Po cichu liczymy nawet na medal, ale w tej chwili koncentrujemy się na każdym kolejnym spotkaniu.
RB: Nieco zabrakło nam czasu na dopracowanie poszczególnych elementów gry, ale taka jest specyfika dyscypliny. Jeżeli uda nam się zająć miejsce gwarantujące udział w przyszłorocznych mistrzostwach świata (czwarte, lub piąte – szczegóły TUTAJ) również będziemy usatysfakcjonowani.
(JKM)
