Porażka z Koreą Płd. 27:33 (12:14) przekreśliła szansę awansu Polski do najlepszej szesnastki mistrzostw świata juniorów, które odbywają się w Jekatierynburgu. Biało-czerwonym pozostała teraz walka o miejsca 17-24.
Polacy zaczęli w słabym stylu. Pierwsze trzy bramki meczu zdobyli rywale. Nasz zespół szybko jednak odrobił straty. Ostatni raz tablica wynik remisowy wskazywała w 17 min, po trafieniu Bartosza Kowalczyka. Od tego momentu zaczęła zarysowywać się przewaga zespołu z Azji. Koreańczycy jeszcze przed przerwą wypracowali dwa gole zaliczki.
Zaraz po zmianie stron rywale powiększyli przewagę do sześciu trafień. Nasi bramkarze, najpierw Jakub Skrzyniarz a później Dawid Skrzypczyk, swoimi interwencjami nie pomagali drużynie. Obaj obronili zaledwie 6 z 39 rzutów co dało im niewiele ponad 15 procentową skuteczność. Nie pomagały również uwagi przekazywane przez trenera Rafała Kuptela podczas przerw na żądanie.
Tymczasem Azjaci przejęli kontrolę nad wydarzeniami na boisku. Ich prowadzenie momentami jeszcze się powiększało (31:23 w 55 min). Czas mijał i na długo przed zakończeniem zawodów było wiadomo, że Biało-czerwoni nie awansują do drugiej rundy turmieju.
Grupa A – wyniki 5. kolejki:
KOREA PŁD. – POLSKA 33:27 (14:12)
POLSKA: Skrzyniarz, Skrzypczyk, Foluszny – Kowalczyk 5, Kaźmierczak, Bis, Kawka, Biernacki 2, Netz 4, Skiba 3, Sićko 1, Jarosiewicz 1, Mauer 2, Moryto 6, Bekisz 1, Moryń 2.
CHILE – SERBIA 19:32 (6:18)
WĘGRY – SZWECJA – godz. 17:00.