Polska pokonała Litwę 31:13 (17:7) w pierwszych z trzech meczów towarzyskich reprezentacji juniorów młodszych. W spotkaniu rozegranym w Kętrzynie bardzo dobrze wypadł bramkarz Tymon Trojański, który przez 13 min II połowy nie dał się zaskoczyć rywalom. Kolejne mecze obu zespołów zaplanowano na sobotę (Kętrzyn) i niedzielę (Giżycko).
Rywale przyjechali na kilka godzin przed meczem. Nie mieli zbyt długiej podróży, ale na boisku widać było z ich strony brak świeżości. Inna sprawa, że zupełnie nie radzili sobie z obroną „każdy swego” zastosowaną przez zespół prowadzony przez trenera Wojciecha Nowińskiego.
„Dzięki temu mogliśmy wyprowadzać kontry. Już do przerwy mieliśmy na plusie 10 bramek” – powiedział polski szkoleniowiec. – Po przerwie popis w bramce dał wprowadzony do gry Tymon Trojański. Rzadko się zdarza, że bramkarz przez 13 minut ma czyste konto".
Rzeczywiście zawodnik Truso Elblag był doskonale dysponowany. Rywale dochodzili do pozycji strzeleckich, ale momentami byli bezradni. Po wypracowaniu wysokiej przewagi (26:7) polska reprezentacja mogła przećwiczyć różne warianty gry. Z czasem na boisku pojawili się zawodnicy rezerwowi. W sumie wystąpiła cała 16-tka, którą na obozie ma do dyspozycji Nowiński.
Polska-Litwa 31:13 (17:7)
POLSKA: Płócienniczak, Trojański – Krężel 1, Langowski, Pilitowski 7, Giela 6, Franczak 1, Kowalik, Klinger 5, Rosiek, Światek 3, Łyżwa 5, Kłoda 1, Skorek, Rychlewski 2, Nidzgorski.
