9 sierpnia 2007

Myślę tylko o graniu

Tomasz Rosiński po ponadrocznej przerwie wystąpił w zespole Vive. W sparingach w Austrii i na Słowacji zdobył 33 bramki. Przez ostatni rok był zawieszony za niedozwolony doping. W czerwcu tego roku ZPRP skrócił mu karę o połowę – pisze „Echo Dnia”.

Paweł Kotwica:  Jak się grało?

Tomasz Rosiński: -Nadzwyczaj dobrze. Już zgrałem się z kolegami. Ćwiczyliśmy warianty gry w ataku i obronie, efekty tego było widać w sparingach w Austrii i na Słowacji.

Trener Aleksander Litowski chwalił cię za dobrą, równą grę we wszystkich sparingach.

– Bardzo mnie to cieszy, ale to dopiero pierwsze mecze, sparingi, potem może być różnie. Ale dobrze, że już na początku jest forma.

Jak się czujesz fizycznie? W ciągu ostatnich kilku sezonów miałeś cztery ciężkie kontuzje kolan.

– Odpukać, wszystko jest w porządku.

Jak widzisz szanse tak odmłodzonego zespołu Vive?

– Do tego zespołu musi dojść dwóch, trzech rozgrywających. Kiedy się zgramy, powinno być dobrze.

* Jakie masz plany na ten sezon?

– Najważniejsze jest dla mnie zdrowie, żeby kolana wytrzymały.

 Być może z powodu twojego niedawnego zawieszenia na wyjazdowych meczach czekają cię docinki z trybun. Jesteś na to przygotowany?

– Nie obchodzi mnie, co inni o mnie myślą. Nie zwracam na takie głosy uwagi i nie boję się ich. Myślę tylko o tym, żeby wyjść na boisko i grać.

SKLEP KIBICA

Kup koszulkę reprezentacji

Pin It on Pinterest