Szczypiorniści Vive znów w sparingach pokazali dobrą grę. W Dzierżoniowie pokonali 9. drużynę rosyjskiej ekstraklasy Lokomotiw Poljot Czelabińsk 23:19 (8:8), a wcześniej wygrali z Newą Sankt Petersburg 34:29 (20:15) oraz mistrzem Ukrainy, ZTR Zaporoże 27:25 (15:11). W tym tygodniu czekają ich kolejne ciekawe mecze w turnieju Kielce Cup". – informuje „Echo Dnia”.
– Jak na sparing to był bardzo twardy mecz. Nasza drużyna zagrała świetnie w obronie – mówił o potyczce z Lokomotiwem kierownik kieleckiej ekipy, Wojciech Łukawski.
– To był nasz najmocniejszy dotąd sparingpartner, wliczając również mecze w Austrii i na Słowacji – ocenia trener bramkarzy Vive, Rafał Bernacki. – Czelabińsk gra bardzo twardą, daleko wysunięta obroną, z którą mieliśmy początkowo sporo kłopotów, a zawodnicy, choć jak na rosyjski zespół nie imponujący warunkami fizycznymi, są świetnie przygotowani pod względem motorycznym – dodaje.
Przez niemal całą pierwszą połowę prowadzili Rosjanie -3:1, 5:3, 6:5. Po kilku dobrych interwencjach Bartłomieja Pawlaka w bramce (między innymi dwa obronione karne) i trafieniu Patryka Kuchczyńskiego w 23 minucie był remis 7:7. Drugą połowę również lepiej rozpoczęli rywale, którzy w 40 minucie wygrywali 14:11. W tym okresie Vive popełniło kilka prostych błędów w ataku, a Lokomotiw kontrował lub zdobywał rzuty kamę. Ostatnia faza meczu to jednak przewaga Vive – obrony Marka Kubiszewskiego, dobra gra Dmitrija Nikulenkowa i gole Kamila Sadowskiego dały kieleckiemu zespołowi prowadzenie 21:17 (53 min).
x x x
Paweł Kotwica: * Będzie pan grał w Vive z numerem 7, z którym przez jedenaście lat występował Radosław Wasiak.
Mateusz Zaremba: – No właśnie, trzeba będzie teraz podtrzymać passę tego numeru. Będę się starał go nie zhańbić (śmiech).
* W Kielcach znalazł się pan dość niespodziewanie.
– Mój kolega mieszka w Świnoujściu i przez jakiś czas był sąsiadem pana Jacka Fąfary z Kielc (jeden ze sponsorów Vive – przyp. red.). Kiedyś się .zgadali", że Vive potrzebuje leworęcznego rozgrywającego i że jest taki zawodnik w Niemczech. I tak trafiłem do Kielc na testy.
* W piłkę ręczną grał również pana brat.
– Tak, Norbert grał między innymi w Parii Szczecin. Pamiętam mecze z Iskrą Kielce, kiedy walczyliście w Szczecinie o mistrzostwo Polski (1999 rok – przyp. red.). Iskra zdobyła złote medale, a ja byłem na tych meczach jako 14-letni chłopak.
* Jak się grało w pierwszych meczach w Vive?
– W pierwszym było ciężko, bo wszedłem na boisko nie mając za sobą nawet jednego treningu z Vive. Taktykę poznawałem w czasie gry. W drugim grało mi się już lepiej, luźniej.
X X X
Mateusz Zaremba: 23 lata. Prawy rozgrywający. Do Vive przyszedł kilka dni temu z niemieckiego trzecioligowca, HSV Insel Usedom. Wychowanek Pomorzanina Nowogard.
ZOBACZ TAKZE