26 września 2007

Początek czy koniec?

Jutro radni Komisji Sportu UM mogą zadecydować o losach Łącznościowca Szczecin (ekstraklasa piłarek ręcznych). Klub ma długi, które narosły z winy działaczy i miasta. Nawet szef miejskiej komisji – Andrzej Mickiewicz -przyznaje, że magistrat ponosi odpowiedzialność za obecne kłopoty. Łącznościowca można oddłużyć – trzeba jednak zmodyfikować jedną z miejskich uchwał.

Czy w czwartek komisja zajmie takie stanowisko? Słychać różne opinie, najczęściej pesymistyczne. Wierzę, że radni nie skarżą najstarszy szczeciński klub na upadłość. Wierzę, że miasto odegra ważną rolę w odbudowie szczypiorniaka w Szczecinie, podobnie jak to zrobiło w przypadku skonsolidowania sił wokół Pogoni. Trzeba to zrobić na bazie Łącznościowca, ale z nowymi ludźmi, których powinno na czas naprawy wskazać miasto. Uciekanie od problemów nie jest dobrym rozwiązaniem. Pokazały to ostatnie lata, gdy w naszym mieście upadł praktycznie cały ligowy sport. I choć zapewniano, że będzie lepiej, to jednak wcale tak nie jest.

Jakub Lisowski Gazeta Wyborcza – Szczecin

SKLEP KIBICA

Kup koszulkę reprezentacji

Pin It on Pinterest