Jak co roku o tej porze wspominamy wielkich ludzi sportu, którzy od nas odchodzili w ostatnich 12 miesiącach. Wszyscy żyjemy w pośpiechu. Dopiero okres Wszystkich Świętych pozwala na chwilę zastanowienia nad ludzkim życiem. Często wspaniałym, pełnym sukcesów, ale i jednocześnie niezmiernie kruchym.
Odeszli, od nas ludzie, którzy mogli jeszcze wiele dokonać zarówno jako sportowcy, ale także jako trenerzy czy działacze. Śmierć nie wybiera. Zwłaszcza, że i sport stawia coraz wyższe wymagania tym, którzy chcą być sławni i bogaci. Często zbyt wysokie. Odeszło wiele sław. Na pewno jeszcze długo będziemy Was wspominać.