31 lipca 2008

Fedorowicz nie chce do kadry

Adam Fedorowicz, szkoleniowiec Słupi Słupsk, nie będzie składał papierów na konkurs na objęcie posady trenera krajowej kadry pań.

Mnie to nie interesuje. W obecnym stanie kadry taka posada to bardzo duża odpowiedzialność, a możliwości niewielkie – mówi dla "Głosu Pomorza" Fedorowicz zapytany o konkurs na to stanowisko. – My, polscy szkoleniowcy namawiamy, aby kadrę objął Jerzy Ciepliński. Ma doświadczenie i zawsze potrafi zrobić coś z niczego.

Jest grupa osób, która na pewno będzie mu pomagać. Ja w niej będę, ale nie zrezygnuję ze Słupi. Moje dziewczyny na pewno by się ucieszyły, gdybym poszedł do kadry. Ale ja chcę jeszcze coś wykrzesać z tego zespołu – deklaruje Fedorowicz.

Trener Słupi prowadził krótko kadrę polskich nadziei olimpijskich. Było to w 1998 i 1999 roku. Potem zrezygnował. – Mieliśmy przygotowywać się do startu w Atenach w 2004 roku, ale w grupie nie było dyscypliny. Zawodniczki wywodzące się ze Słupi: Anita Augustyniak, Urszula Lipska i Joanna Chmiel szły spać o godz. 9, a pozostałym brakowało roztropności. Wychodziły sobie na papierosa. To niedopuszczalne – opowiada dzisiaj szkoleniowiec. Teraz też nie widzi perspektyw. – Nowy coach reprezentacji będzie musiał połowę składu zmienić – kończy.

x               x                x

Fedorowicz jest obecnie bardzo zadowolony z treningów Słupi. Pojawiła się już na nich Adriana Chudzik, wychowanka Słupi, która ostatnie lata grała w Łączpolu Gdynia. – Teraz nas wzmocni – dodaje trener. Od nowego roku szkolnego Słupia będzie mieć więcej sekcji młodzieżowych. Kolejne powstaną w Sycewicach i Objeździe.

SKLEP KIBICA

Kup koszulkę reprezentacji

Pin It on Pinterest