C.S. Rulmentul-Urban Brasov (Rumjnia), Byasen HE (Norwegia) i zespół z preeliminacji to rywale piłkarek ręcznych SPR Lublin w grupie 1 kwalifikacji do Ligi Mistrzów. Awans uzyska tylko najlepsza drużyna. Do 30 czerwca lubelski klub ma potwierdzić, że bierze na siebie obowiązki gospodarza turnieju zaplanowanego na 2-4 października.
– Bardzo ciężka grupa – ocenił na gorąco trener SPR Grzegorz Gościński tuż przed odlotem do China na turnieje reprezentacji Polski. – Rywali dobrze znamy i już zaczynamy uzupełniać o nich materiały. W przypadku Norweżek będzie to tym najłatwiejsze, gdyż dwie zawodniczki kadry Polski grają w tej lidze i stąd będziemy mieli najświeższe informacje.
Prezes SPR Lublin Andrzej Wilczek przyznał, że najchętniej widziałby swoją drużynę w grupie 4 w miejsce Metz Handball. W tej puli zagrają m.in. Aalborg DH (Dania) i Balonmano Parc Sagunto (Hiszpania).
– Chcemy zorganizować w Lublinie ten turniej. To jednak kosztowna sprawa. Pobyt 70 osób przez pięć dni wynosi 100 tys. zł. Zrobimy wszystko, abyśmy zostali gospodarzem tej imprezy – zapowiedział prezes Wilczek.
Zespołem, który uzupełni stawkę, w której w kwalifikacjaCH zagra mistrz Polski będzie drużyna, która w gronie: AC Ormi-Loux Watras (Grecja), ORK Vrnjacka Banja (Serbia), HC Sassami (Włochy) i LC Uhl Hanbdall (Szwajcaria) zajmie drugie miejsce.