28 stycznia 2010

Francuzi gotowi na mecz z Polską

Polaków da się pokonać, ale musimy zagrać na najwyższym poziomie – uważa trener piłkarzy ręcznych Francji Claude Onesta. Dzisiaj w Innsbrucku Francuzi zagrają z drużyną Bogdana Wenty o awans do półfinału mistrzostw Europy.

W przypadku zwycięstwa Hiszpanii nad Słowenią, "trójkolorowi" będą musieli przynajmniej zremisować z Polską, by cel ten osiągnąć.

Claude Onesta nie wierzy w to, że Polacy, którzy zapewnili już sobie awans, potraktują mecz ulgowo. "Z ich perspektywy nie można sobie pozwolić na odpuszczenie, jeśli za dwa dni trzeba będzie znów podjąć walkę jak lwy. To znakomity zespół, ale jeśli zagramy na najwyższym poziomie, możemy ich pokonać" – powiedział Onesta.

Tę opinię podzielają zawodnicy. "Dla Polaków odpuszczenie meczu byłoby błędem, ponieważ złapali dobry rytm. My musimy wygrać. Gra na remis byłaby zbyt wielkim ryzykiem" – ocenił obrońca Daniel Narcisse.

"Polacy będą chcieli utrzymać dotychczasową dynamikę" – dodał bramkarz Thierry Omeyer.

Trochę inne zdanie ma kapitan drużyny Jerome Fernandez. "Przez jakiś czas Polacy zagrają na całego, ale jeśli szala zwycięstwa przechyli się na naszą stronę, będą się oszczędzać na półfinał. Być może woleliby wprowadzić do półfinału Hiszpanię, a nie nas. Sądzę jednak, że w meczu z nami nie rzucą wszystkich sił".

Francuzi, aktualni mistrzowie olimpijscy i świata, mają w Austrii jeden cel – mistrzostwo Europy. Dotychczas w historii piłki ręcznej żadnej ekipie nie udało się wygrać tych trzech turniejów z rzędu. Ani Rosjanom, ani Szwedom, ani Chorwatom, którzy w ostatnich latach dominowali w tej dyscyplinie sportu.

Skład francuskiej drużyny praktycznie nie uległ zmianie w porównaniu z tym, który rok temu zdobył w Chorwacji złoty medal mistrzostw świata. Co więcej, jest silniejszy. Do zespołu Onesty powrócił po rocznej przerwie obrotowy Bertrand Gille, ale w meczu z Polską najprawdopodobniej nie zagra z powodu urazu ścięgna Achillesa.

Gwiazdami drużyny francuskiej są: lewy rozgrywający Nikola Karabatic, bramkarz Thierry Omeyer, skrzydłowi Luc Abalo i Michael Guigou, obrońca Didier Dinart. Urodzony w Serbii Karabatic został uznany przez IHF za najlepszego piłkarza ręcznego świata w 2007 roku, Omeyer – rok później.

"Najważniejsze w meczu z Polską to trzymać los w swoich rękach. Z każdym meczem gramy lepiej. W ostatnim spotkaniu ze Słowenią (38:29) prezentowaliśmy się dobrze w każdym elemencie gry" – dodał Omeyer.

(PAP/JKM) 

SKLEP KIBICA

Kup koszulkę reprezentacji

Pin It on Pinterest