Finlandia, Chorwacja i Włochy były rywalami reprezentacji Polski juniorów prowadzonej przez Jacka Okpisza. Z turnieju kwalifikacyjnego, rozgrywanego w dniach 21-23 maja br. w Wągrowcu, do finałów mistrzostw Europy awansowali Polacy i Chorwaci.
Wyniki:
Dzień 1:
Chorwacja-Włochy 37:26 (19:12)
Polska-Finlandia 31:27 (15:11)
Dzień 2:
Polska-Chorwacja 19:31 (7:15)
Finlandia-Włochy 34:22 (14:13)
Dzień 3:
Polska-Włochy 26:21 (12:10)
Chorwacja-Finlandia 40:24 (18:16)
– Dotąd ani razu nie graliśmy z tymi drużynami. Finów mieliśmy lepiej poznać w Malborku, ale w związku z ogłoszoną żałobą narodową, turniej został odwołany – mówi trener Okpisz. – Mamy nagrania z meczów z udziałem naszych najbliższych przeciwników.
Szkoleniowiec przyznaje, że na papierze Polska i Chorwacja mogą uchodzić za faworytów imprezy. Przestrzega jednak przed takim nastawieniem. – Piłka ręczna robi się coraz bardziej popularna w wielu krajach. Dla przykładu reprezentacja Finlandii zakwalifikowała się do tegorocznych Młodzieżowych Mistrzostw Europy.
W drużynie Okpisza do wyróżniających się graczy należy zaliczyć Pawła Paczkowskiego z Wisły Płock i bramkarza Michała Kapelę z SPR Chrobry Głogów. Ciekawym zawodnikiem na pewno jest Oliver Staszewski. – Może grać na lewym jak i na środku rozegrania. Dużo widzi na boisku, lepiej od kolegów porusza się na nogach. Za to gorzej prezentuje się pod względem siły fizycznej – dodaje Okpisz.
Polski trener uważa, że specjalnie nie trzeba zachęcać rodzimych kibiców, aby dopingiem pomogli naszej reprezentacji awansować. – Wągrowiec to fajne miejsce. Tutejsi fani podczas meczów ekstraklasy udowodnili, że w żywiołowy sposób wspierają swoją drużynę. Na to bardzo liczę – zakończył.
Finały Mistrzostw Europy Juniorów odbędą się w Czarnogórze w dniach 12-22 sierpnia.
ZOBACZ TAKŻE: