W finałowym spotkaniu o Puchar Polski Lublinianki pokonały MKS Zagłębie Lubin 34:32 i tym samym zakończyły sezon w podwójnej koronie! Spotkanie miało niezwykle wyrównany przebieg, a do wyłonienia zwycięskiej ekipy potrzebna była dogrywka. Najlepszą zawodniczką meczu wybrano skrzydłową Mistrzyń Polski Małgorzatę Majerek, a w oczach trenerów obu ekip na wyróżnienie zasłużyły rozgrywająca Kinga Byzdra z Zagłębia i bramkarka Małgorzata Sadowska z SPR-u.
Na parkiecie zobaczyliśmy zaciętą walkę o każdy metr boiska /Fot. Jakub Gucma
Obie drużyny rozpoczęły spotkanie bardzo nerwowo, wynik otworzyła dopiero w 4 minucie Kinga Byzdra. Na odpowiedź SPR-u nie trzeba było długo czekać, trzykrotnie do siatki rywalek piłkę skierowała Małgorzata Majerek. Dla Lubinianek trafiła jeszcze Klaudia Pielesz i w 6 minucie gry mistrzynie kraju prowadziły 3:2. Świetną formę prezentowała ich bramkarka – Małgorzata Sadowska – raz po raz odbijając rzuty przeciwniczek. Dzięki temu jej koleżanki miały częste okazje do kontrataków, co bezlitośnie wykorzystywały. W 18 minucie, po ładnym rzucie Kamili Skrzyniarz, SPR prowadził już 10:6 i trener MKS-u Bożena Karkut zmuszona była poprosić o czas. Po wznowieniu, warunki gry wciąż dyktowały jednak podopieczne Grzegorza Gościńskiego systematycznie powiększając swoją przewagę. W 22 minucie świetną akcją popisała się Dorota Małek, która po przechwycie samotnie pomknęła na bramkę rywalek i pewnym rzutem umieściła piłkę w bramce (14:8). Obrończynie pucharowego trofeum nie poddawały się jednak, zdecydowanie poprawiły swoją postawę w defensywie, co pozwoliło im na zmniejszenie strat do dwóch goli (14:16 w 29 min.). W bramce „miedziowych” ładnymi interwencjami zaznaczyła swoją obecność na placu gry Izabela Czarna, skutecznie atakowały Kaja Załęczna i Joanna Obrusiewicz.. Ostatnie słowo należało jednak do SPR-u, a dokładniej do Skrzyniarz, która ustaliła wynik pierwszej połowy na 14:17.
Do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka /Fot. Jakub Gucma
Druga partia rozpoczęła się od zdecydowanych ataków Lubinianek, które odzyskały wigor, uważnie broniły i przestały w głupi sposób tracić piłki w ataku. Na rezultaty takiej gry nie trzeba było długo czekać, po upływie czterech minut Byzdra zdobyła kontaktową bramkę dla Zagłębia (17:18). MKS kilkukrotnie stanął przed szansą na wyrównanie, ale za każdym razem SPR wychodził z tych sytuacji obronną ręką i odskakiwał na dwa gole różnicy. W końcu w 43 minucie Kaja Załęczna doprowadziła do remisu po 20. Po chwili Byzdra wyprowadziła swoją drużynę na prowadzenie 21:20 i trener Gościński zareagował prosząc o czas. Po wznowieniu byliśmy świadkami niezwykle wyrównanej walki, prowadzenie zmieniało się co chwilę. Lepiej tę próbę nerwów wytrzymały mistrzynie Polski, które dzięki dwóm bramkom Majerek wyszły na prowadzenie 25:23 (50 min.). Zagłębie nie poddawało się i zbliżyło się do rywalek na jednobramkowy dystans (26:27 w 57 min.). Minutę później po skutecznej kontrze Załęcznej ponownie mieliśmy remis. Zagłębiu udało się nawet wyjść na prowadzenie 28:27, ale na 50 sekund przed końcem spotkania Małek skutecznie wykonała rzut karny i doprowadziła do wyrównania (28:28). Więcej bramek w drugiej połowie już nie zobaczyliśmy i do wyłonienia zwycięskiej drużyny potrzebna była dogrywka!
Zagłębie poprawiło swoją defensywę, ale zawodniczki SPR potrafiły skutecznie zaatakować /Fot. Jakub Gucma
Co było do przewidzenia, w dodatkowym czasie gry zobaczyliśmy bitwę o każdy metr boiska. Rezultat wciąż oscylował wokół remisu, w drużynie Zagłębia punktowały Byzdra i Pielesz, a wśród Lublinianek brylowała niezawodna Majerek. Po pierwszych pięciu minutach żadna z drużyn nie była bliższa wygranej, było 31:31. W drugiej połowie dogrywki pierwsza bramka padła dopiero po 150 sekundach, a jej autorką była Dorota Małek która skutecznie egzekwowała rzut karny, po chwili trafiła jednak Pielesz i było 32:32. Na 1,5 minuty przed ostatnim gwizdkiem ponownie gola rzuciła Małek, a za moment Zagłębie popełniło faul w ataku i straciło piłkę. Mistrzynie Polski wykorzystały szansę i po rzucie Skrzyniarz wyszły na 2 bramkowe prowadzenie 34:32, którego nie oddały już do końca. Zawodniczki SPR Lublin zdobyły tym samym Puchar Polski i zakończyły sezon w podwójnej koronie!!!
MKS Zagłębie Lubin – SPR Lublin 32:34 (14:17;28:28)
SPR: Justyna Jurkowska, Małgorzata Sadowska – Dorota Małek 10, Małgorzata Majerek 10, Monika Marzec 1, Alina Wojtas, Kamila Skrzyniarz 6, Kristina Repelewska 4, Małgorzata Rola 2, Aukse Rukaite 1, Edyta Malczewska, Agnieszka Wolska, Alesia Mihdaliova.
Zagłębie: Natalia Tsvirko, Izabela Czarna, Monika Maliczkiewicz – Kaja Załęczna 5, Aneta Piekarz, Natalia Ciepłowska, Karolina Semeniuk 2, Joanna Obrusiewicz 3, Aleksandra Jacek 4, Jelena Kordić 2, Agnieszka Jochymek 1, Klaudia Pielesz 6, Kinga Byzdra 9.