7 lipca 2010

Jaszka: Trzymajcie za nas kciuki

Z Warszawy przez Amsterdam i Atlantę do Orlando udała się męska reprezentacja Polski. Podopieczni Bogdana Wenty po kilku dniach przemieszczą się do Chicago, gdzie 17 lipca zagrają z Niemcami. W USA są już bracia Lijewscy, Marcin i Krzysztof oraz Rafał Gliński. W składzie kadry nie zaszły żadne zmiany.

– Wracamy po krótkich wakacjach i sami nie wiemy czego można oczekiwać po tym spotkaniu – mówił tuż przed odlotem Mariusz Jurkiewicz, który wolny czas poświecił na wypoczynek w kraju. – Jakiś czas nie mieliśmy piłki w ręku. Na miejscu potrenujemy solidnie, gdyż wiadomo, że trzeba się fizycznie przygotować. Trudno oczekiwać szczytu formy, bo tak na pewno nie będzie. Niemcy też będą w podobnej sytuacji.   

Nasz rozgrywający przyznaje, że zawsze się lepiej gra przy pełnych trybunach, zwłaszcza gdy kibice sprzyjają biało-czerwonym. A tak właśnie zapowiada się mecz w Chicago. W Wietrznym Mieście znajduje się największe na świecie – poza Polską – skupisko Polaków.


Fot. Marek Biczyk

– Każdy mecz traktujemy poważnie. Gdy jeszcze przychodzi nam grać z Niemcami poziom adrenaliny dodatkowo się podnosi. Cieszy to, że podczas spotkania będzie dopingowało nas tylu naszych kibiców. Zapewne będziemy się tak czuli jakbyśmy grali w Polsce – dodał Bartłomiej Jaszka.

Jego zdaniem nie powinno być większych problemów z szybkim dostosowaniem się do strefy czasowej (różnica wynosi 6 godzin). – Byliśmy przecież już w Pekinie na Igrzyskach i potrafiliśmy sobie z tym dać radę. Kibiców, tych w hali jak i przed telewizorami, proszę aby trzymali za nas kciuki i wszyscy byli razem z nami – zakończył reprezentant Polski.

SKLEP KIBICA

Kup koszulkę reprezentacji

Pin It on Pinterest