Polska przegrała z Rosją 33:34 (19:15) w meczu o miejsca 9-16 Mistrzostw Europy Juniorów, które odbywają się w Czarnogórze. Najlepszym polskim zawodnikiem spotkania wybrano Michała Daszka, zdobywcę 10 bramek. Rosjanie zwycięskiego gola zdobyli z rzutu wolnego już po upływie regulaminowego czasu.
Pierwsza połowa była wyrównana, ale sama końcówka należała do biało-czerwonych. Po przerwie powtórzyła się sytuacja z meczu ze Szwecją tzn. mimo sytuacji Polacy nie byli w stanie powiększyć zdobyczy bramkowej. W 45 min na tablicy pojawił się remis. Później sbrona wypracowała przewagę nawet 2-3 trafień.
– Okolo 50 minuty odrobiliśmy straty. 30 sekund przed końcem dalej był remis. ale piłkę posiadali rywale. Już po czasie, z rzutu wolnego trafił ich najlepszy zawodnik Aleksandr Dierewień – opowiedział trener Jacek Okpisz.
Polacy dalej mają szansę na grę o miejsca 9-12. We środę muszą jednak wygrać ze Słowacją i czekać na korzystny wynik (spotkanie zostanie dwie godziny później) meczu Norwegia – Rosja.
– Słowacja nie jest takim słabym zespołem jak niektórym mogłoby się wydawać. Niestety brakuje nam już sił, ale gramy do końca – zakończył polski szkoleniowiec.
Rosja – Polska 34:33 (15:19)
POLSKA: Kapela, Małecki – Daszek 10, Kuźdeba, Mogielnicki, Obiała 4, Walczak 2, M.Kornecki 4, Paczkowski 6, Abram 5, Biegaj, Staszewski, Kubala 1, Rogulski 3.
Sędziowie: Anatoliy Novikov, Rusłan Perepilicy (Ukraina). Widzów 200.
Norwegia – Słowacja 35:21 (20:10)