10 listopada 2010

Kinga Polenz już myśli o powrocie do gry

Kinga Polenz, znakomita skrzydłowa, wielokrotna reprezentantka Polski, opowiedziała portalowi klubowemu Sambora Tczew o swoim odpoczynku od sportu i przyszłym macierzyństwie, tęsknocie za sportową rywalizacją oraz planach jak najszybszego powrotu do gry i kadry narodowej.

  

Fot. Radosław Cięciel

Jak zmieniło się Twoje życie, od momentu, gdy zaszłaś w ciąże? Czy po wielu latach ciągłego treningu, taka przymusowa przerwa wpłynęła na Ciebie pozytywnie, czujesz, że odpoczynek od sportu był Ci potrzebny, czy raczej ciągnie Cię już na boisko i nie możesz doczekać się powrotu na parkiet?

– Szczerze muszę przyznać, że do czwartego miesiąca ciąży byłam bardzo aktywna, później musiałam troszkę zwolnić. Zaczął pojawiać się brzuszek, co również było dla mnie pewną nowością (śmiech). Do tej pory nie mogę usiedzieć na miejscu i strasznie brakuje mi ruchu i już nie mogę doczekać się jak wrócę na parkiet. Traktuję tę przerwę jak wydłużone wakacje.

Wiesz już, gdzie zagrasz po przerwie macierzyńskiej? W mediach było wiele spekulacji na temat Twojego przejścia do SPR Lubin, ostatnio mówiło się o dalszych występach w Piotrkowie, a może wrócisz do rodzinnego miasta i pomożesz drużynie Latochy Sambor Tczew?

– To prawda mówiono wiele o mojej przyszłości związanej z karierą sportową. A gdzie będę grała po przerwie macierzyńskiej? Jeszcze nie wiem, może wyjadę z kraju. Na razie nie planuje powroty do rodzinnego miasta, może kiedyś…

Zapewne dokładnie śledzisz wyniki PGNiG Superligi. Drużyna z Piotrkowa mimo wielu osłabień jest rewelacją ligi. Jest to dla Ciebie duża niespodzianka, czy może spodziewałaś się, że pod wodzą trenera Nowakowskiego drużyna będzie tak dobrze grała?

– Szczerze mówiąc nie śledzę aż tak bardzo ligi, teraz przerzuciłam się na piłkę nożną i dopinguje mojego narzeczonego (śmiech) (Wojciecha Grzyba, zawodnika Ruchu Chorzów – przyp.red.). Co do drużyny z Piotrkowa to życzę dziewczynom jak najlepiej.

Twoje występy w reprezentacji Polski są chyba nadal sprawą otwartą? Co sądzisz o nowym trenerze? Masz jakieś informacje od koleżanek co do atmosfery, czy sposobu prowadzenia treningów?

– Mam taką nadzieję, że po urodzeniu dziecka powrócę do formy i także do kadry. Niestety nie miałam okazji poznać nowego trenera. Dlatego nie chcę go oceniać po tym, co widziałam w TV.

Kiedy zobaczymy Kingę Polenz na parkiecie?

– Chciałabym żeby było to jak najszybciej, może w marcu uda mi się powrócić na parkiet.

Cały wywiad znajdą Państwo na sambortczew.tcz.pl

SKLEP KIBICA

Kup koszulkę reprezentacji

Pin It on Pinterest