3 grudnia 2010

Niezwykle ważne zwycięstwo!

Drugi mecz i druga wygrana Polek w turnieju prekwalifikacyjnym do MŚ 2011! Słowacja długo stawiała zacięty opór podopiecznym Kima Rasmussena, do przerwy oba zespoły remisowały 12:12.  W drugiej połowie obraz gry nie zmienił się, żadna z ekip nie zamierzała łatwo oddawać pola, na każdą skuteczną akcję polskiego zespołu Słowaczki również odpowiadały trafieniem. Na szczęście końcówka spotkania to świetna gra naszej drużyny, a szczególnie Kingi Byzdry i Patrycji Mikszto, dzięki czemu ostatecznie Polska wygrała 31:28 (12:12).

Kaja Załęczna rzuciła Słowaczkom 3 bramki /Fot. Łukasz Grochala

Początek meczu to szybka i zdecydowana gra Słowacji, Polki z kolei były bardzo nieskuteczne. W 7 minucie było już 5:1 dla naszych południowych sąsiadek i selekcjoner polskiej kadry zmuszony był poprosić o czas. Po powrocie do gry dwie dobre akcje Karoliny Kudłacz obudziły nasz zespół, który zaczął lepiej prezentować się w defensywie. Momentalnie pozwoliło to na zniwelowanie strat. Jednak podopieczne Stefana Katusaka wciąż imponowały szybkością i przemyślanymi akcjami. W przyjezdnej drużynie wyróżniała się Petra Popluharova, która parokrotnie pokonywała polskie golkiperki. Na szczęście gra naszej drużyny poprawiła się w ostatnich minutach pierwszej połowy, co pozwoliło na doprowadzenie do remisu 12:12 tuż przed syreną, dzięki trafieniu Moniki Stachowskiej.

Trener Kim Rasmussen i jego druzyna /Fot. Łukasz Grochala 

Drugie 30 minut to zdecydowanie lepsza postawa Biało-czerwonych, które grały zdecydowanie mniej nerwowo. Kolejne gole Iwony Niedźwiedź oraz wspomnianej Kudłacz pozwoliły naszej drużynie osiągnąć jednobramkową przewagę. Słowaczki nie pozwalały jednak Polkom odskoczyć na większy dystans. W 43 minucie odważnym wejściem przez środek popisała się Kinga Byzdra, a co ważniejsze zagranie to dało polskiej reprezentacji prowadzenie 20:18. Niestety w 45 minucie na tablicy wyników ponownie widniał wynik remisowy (20:20) po trafieniu Kotovej. Następnie oglądaliśmy grę „gol za gol”, na niespełna 7 minut przed końcem było 26:26. Chwilę potem ładny rzut z biodra Karoliny Kudłacz dał Polkom prowadzenie, które w 56 minucie wzrosło do dwóch oczek po trafieniu Kingi Byzdry. Słowaczki odpowiedziały z karnego, ale na szczęście kolejne dwa gole zdobyła Byzdra i było 30:27. Znakomicie w polskiej bramce spisywała się Patrycja Mikszto. Nasze rywalki stać było jeszcze na jedno trafienie, ale skuteczny rzut z prawego skrzydła Joanny Dworaczyk odebrał im już ostatecznie nadzieje na choćby remis.

Decydujące trafienia należały do Kingi Byzdry /Fot. Łukasz Grochala 

Słowacja – Polska 28:31 (12:12)

Słowacja: Gubikova, Tothova – Popluharova 8, Stuparicova 8, Jakubisova 6, Pajtasova 3, Holla 1, Pilekova 1, Skolkova 1, Trochtova.

Polska: Sadowska, Mikszto – Niedźwiedź 6, Byzdra 5, Semeniuk-Olchawa 5, Dworaczyk 3, Kudłacz 3, Paluch 3, Załęczna 3, Gleń 2, Stachowska 1, Pielesz, Zalewska.

 

Aleksandra Paluch przedziera się przez słowacką obronę /Fot. Łukasz Grochala

SKLEP KIBICA

Kup koszulkę reprezentacji

Pin It on Pinterest